Interwencje banków centralnych nie pomogły. Inwestorzy nie przestają sprzedawać

Interwencje banków centralnych nie pomogły. Inwestorzy nie przestają sprzedawać

Euro
Euro Źródło: Shutterstock / BurAnd
Mimo ogromnych zastrzyków gotówki, jakie banki centralne USA, Unii Europejskiej, czy Australii, wpompowały w rynek, nastroje inwestorów się nie zmieniły. Trwa ucieczka od inwestycji ryzykownych.

Europejski Bank Centralny ogłosił wczoraj ogromny program ratunkowy dla rynków państw członkowskich. EBC ma zamiar wykupić do końca 2020 roku papiery dłużne i akcje za ponad 750 mld euro, czyli około 4,4 bln zł. Ma to na celu ustabilizowanie rynków i poprawienie nastrojów inwestorów. Dzięki takim ruchom EBC liczy na to, że z europejskich giełd przestanie odpływać kapitał prywatny. Zaczął on znikać w momencie wybuchu pandemii na terytorium Europy. Zwiększenie płynności poprzez zastrzyk gotówki ma także zatrzymać przewidywaną recesję.

„Rada Zarządzająca jest w pełni przygotowana do zwiększenia ilości wielkości programy skupowania papierów wartościowych i dostosowania jego kompozycji, o tak dużo i tak długo, jak będzie to konieczne” – napisał EBC w oficjalnych oświadczeniu.

Obcinanie stóp procentowych

Interwencja EBC zbiega się z podobnymi ruchami ze strony Rezerwy Federalnej i banku centralnego Australii. W wielu krajach, w tym także w Polsce, podjęto decyzje o obniżeniu stóp procentowych, chociaż nadal nie są to poziomy ujemne. Analitycy przewidują, że najbliższe lata będą stały pod znakiem recesji.

Czytaj też:
Rynki a koronawirus. Czy dotychczasowe ruchy wystarczą?