Premier i minister finansów musieli się w styczniu tłumaczyć z błędów w Polskim Ładzie, które doprowadziły do tego, że nauczyciele i służby mundurowe otrzymali niższe wynagrodzenia za styczeń. Początkowo było szukanie winnych wśród księgowych, ale politycy przyznali, że w ustawach coś ważnego zostało przeoczone i minister finansów wydał rozporządzenie regulujące kwestie pobierania zaliczek.
Polski Ład. Co tym razem sabotuje wynagrodzenia nauczycieli?
Problem miał być rozwiązany raz a dobrze, ale nic z tego: niektórzy nauczyciele ponownie alarmują, że wynagrodzenia za luty są niższe niż być powinny. Pokrzywdzeni okazali się nauczyciele, którzy dostali pieniądze za nadgodziny za styczeń 2022 roku – składki na podatek dochodowy i ubezpieczenie społeczne potrafiły w ich wypadku wynieść nawet 90 proc. wypłaty brutto, informuje „Dziennik Gazeta Prawna”. Osoba, która miała dostać dodatkowe wynagrodzenie w wysokości ok. 750 zł, otrzymała 16 zł.
Jako dowód nauczyciele pokazują na facebookowych grupach wynagrodzeń. Wynika z nich, że od podstawy opodatkowania wynoszącej ponad 1,3 tys. zł zaliczki na podatek mogą wynieść nawet 678 zł. O wyjaśnienie, z czego wynikają takie wyliczenia, „DGP” poprosiła Grzegorza Ogórka, starszego menedżera w dziale doradztwa prawnopodatkowego PwC.
– Wydaje się, że system płacowy naliczający wynagrodzenia nauczycielom policzył zaliczki PIT podwójnie. W potrąceniu znalazła się suma zaliczek za 2022 r. oraz prawdopodobnie ta należna za 2021 r. – powiedział.
Niektórzy nauczyciele mogli już przekroczyć widełki dla klasy średniej
„DGP” wskazuje też na inną możliwość. Niewykluczone, że nauczyciele z wyższymi pensjami mogli odczuć negatywne skutki przekroczenia górnego limitu ulgi dla klasy średniej. Po wypłacie w styczniu trzynastki i dodaniu pensji zasadniczej mogli przekroczyć górny limit ulgi (11 141 zł) i stracić do niej prawo w miesiącu otrzymania wynagrodzeń.
Zaniżona pensja mogła się stać udziałem również tych nauczycieli, którzy z obawy przed skomplikowanymi zasadami stosowania ulgi dla klasy średniej złożyli wnioski o jej niestosowanie.