Czerwony tydzień na rynku kryptowalut. Bitcoin poniżej psychologicznej granicy

Czerwony tydzień na rynku kryptowalut. Bitcoin poniżej psychologicznej granicy

kryptowaluty
kryptowaluty Źródło:Shutterstock
Na rynku kryptowalut po długiej przerwie ponownie zrobiło się bardzo ciekawie. Inwestorzy, którzy mają zgromadzone środki w Bitcoinie, czy Ethereum nie mają jednak powodów do radości.

Kończy się pierwszy tydzień od kilku miesięcy, gdy na kursach kryptowalut widać było duże zmiany. Od czasu ustabilizowania się po aferze FTX, rynek był bowiem dość przewidywalny, Kursy głównych aktywów utrzymywały się na niezmiennych jak na ten rynek poziomach. Dużo zmieniło się 18 sierpnia.

Bitcoin najtańszy od maja

Kryptowaluty od dłuższego czasu utrzymywały się na bardzo podobnych i niezwykle stabilnych jak na ten rynek poziomach. Bitcoin warty było około 30 tysięcy dolarów, a Ethereum utrzymywało się na poziomie około 1750 dolarów. Bardzo wiele zmieniło się jednak minionej nocy.

Zmiana nadeszła w nocy z 17 na 18 sierpnia Bitcoin potaniał gwałtownie z poziomu 26 700 do 25 400 dolarów. Ethereum zanurkowało z 1 716 do 1 551 dolarów.

Spadkowy tydzień na rynku kryptowalut

Mimo kilku prób kurs najbardziej znanej z kryptowalut nie wrócił już do poziomu z początku tygodnia. Nastąpiła konsolidacja poniżej wartości 26 tysięcy dolarów, której nie udaje się przebić od 16 sierpnia. Obecnie za jednego Bitcoina trzeba zapłacić zaledwie 25 800 dolarów, co dla wielu osób, które nie śledzą rynku bardzo uważnie, może być dużym zaskoczeniem. Mogą one bowiem pamiętać, że kryptowaluta warta była ponad 60 tysięcy dolarów.

Kryptowaluty reagują na zawirowania na rynku

Mimo tego, że kryptowaluty miały być niezależne od innych rynków, to rzeczywistość okazała się zupełnie inna niż założenia. Obecnie są one jednym ze sposobów na inwestowanie środków, który podlega dobrze znanym zasadom i jest wrażliwy na trendy panujące w gospodarce.

Amerykańska Komisja ds. Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) od paru miesięcy prowadzi wojnę z tokenami i firmami je sprzedającymi na terytorium Stanów Zjednoczonych. Ostatnio SEC uzyskał zaś zgodę na apelację od wyroku sądu w sprawie SEC vs Ripple.

Pierwszy wyrok został ogłoszony po myśli firmy kryptowalutowej, ale teraz sprawa wróci pod rozwagę sądu. Chodzi o potencjalny precedens, który umożliwi delegalizację działania licznych firm krypto jako niezarejestrowanych brokerów papierów wartościowych.

Ostatnią szpilą są zaś doniesienia o niedawnym działaniu Elona Muska. Miliarder jest jednym z najsławniejszych orędowników kryptowalut. Według tajnych dokumentów miał on jednak sprzedać całą rezerwę Bitcoina, jakie posiada jego firma SpaceX – to wartość rzędu 373 milionów dolarów. Podobnym ruchem Musk wywołał tąpnięcie BTC latem 2021 roku. Choć raport „WSJ” o sprzedaży jest obecnie kwestionowany przez ekspertów, to inwestorzy najwyraźniej zareagowali na niego jak na prawdę.

Czytaj też:
Tąpniecie Bitcoina. Oto czemu kryptowaluty zanurkowały
Czytaj też:
Nagłe załamanie na rynku kryptowalut. Bitcoin i Ethereum nurkują