Grzegorz Zięba, analityk KBC Securities: Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale?

Grzegorz Zięba, analityk KBC Securities: Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Grzegorz Zięba, analityk KBC Securities Archiwum redakcji 
Może doczekamy się wreszcie rajdu św. Mikołaja z prawdziwego zdarzenia o ile na najbliższym szczycie europejskim 9 grudnia zapadną rozstrzygnięcia, które usatysfakcjonują rynki finansowe.

W komentarzu dla Businesstoday.pl tydzień temu wspomniałem, że zachodzą przesłanki (na podstawie analizy technicznej) do otwarcia długiej pozycji. Środowa sesja dodatkowo potwierdziła sygnały z analizy technicznej przemawiające za dalszymi zwyżkami. Na podstawie tych przesłanek można przyjąć założenie, że zachodzi większe prawdopodobieństwo kontynuacji wzrostów niż powrotu spadków.  Może doczekamy się rajdu św. Mikołaja z prawdziwego zdarzenia, bo ostatnimi laty było z tym raczej kiepsko.

Od dłuższego czasu rzeczą powszechnie oczekiwaną na rynkach jest przystąpienie do 'druku pieniądza' przez Europejski Bank Centralny. W środę w rynki uderzyła informacja o zwiększaniu 'płynności' przez skoordynowaną akcję banków centralnych, która już jest pewną zawoalowaną formą 'dodruku'. Oczywiście, jedna jaskółka wiosny nie czyni. Jedno zdarzenie, choć bardzo istotne, nie przesądza o nastrojach na rynku. Nadal na pierwszym planie jest kwestia europejskiego długu oraz kalendarz spotkań europejskich decydentów.  Ale jeśli na najbliższym szczycie europejskim 9 grudnia zapadną rozstrzygnięcia, które usatysfakcjonują rynki finansowe, to rajd św. Mikołaja będzie niezagrożony.

W piątek poznamy informacje z amerykańskiego rynku pracy ? zmiana zatrudnienia w przemyśle, zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym oraz stopa bezrobocia. Oczekuje się lepszych odczytów niż podczas ostatniej publikacji. Zwłaszcza zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym, jeśli znacząco przekroczyłaby 100 tys. (in plus), powinna być istotnym wsparciem dla dalszych wzrostów. Wydatki amerykańskich konsumentów odpowiadają za blisko 70 proc. PKB, dlatego stopa bezrobocia jest tak bardzo istotna dla rozwoju amerykańskiej gospodarki.