– My stoimy na stanowisku, że wiek jest decydujący i wiemy, że są propozycje strony solidarnościowej, która chce, by staż pracy był brany pod uwagę. Finanse publiczne mają próg wytrzymałości i musimy to brać pod uwagę. Musicie sobie państwo zdawać sprawę, że tu jest pewne napięcie, że podejmujemy decyzje prospołeczne, ale one mają limit – powiedział Kaczyński podczas konferencji prasowej.
W lipcu rząd pozytywnie zaopiniował prezydencki projekt nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Jak podkreślano wówczas, jest on zbieżny z zadeklarowanym w expose premier Beaty Szydło powrotem do powszechnego wieku emerytalnego obowiązującego przed 1 stycznia 2013 r.
Według projektu prezydenckiego, wiek emerytalny powinien wynosić co najmniej 60 lat w przypadku kobiet i co najmniej 65 lat w przypadku mężczyzn. Nowe propozycje przewidują także uchylenie przepisów dotyczących emerytury przejściowej.Resort finansów zgłosił wcześniej propozycję, by powiązać obniżenie wieku emerytalnego ze stażem pracy w wysokości 35 lat dla kobiet i 40 lat dla mężczyzn, ale została ona odrzucona już na etapie prac Komitetu Stałego Rady Ministrów.
Czytaj też:
Rzecznik PiS: W listopadzie projekt obniżenia wieku emerytalnego będzie przegłosowany w Sejmie