Na to pytanie próbowali odpowiedzieć uczestnicy debaty „Przyszłość bezgotówkowych instrumentów płatniczych a konsument”, podczas której scharakteryzowali zmiany technologiczno-społeczne na rynku finansowym, wyznaczając jego kierunki rozwoju. Dyskusję poprowadził szef działu Biznes tygodnika „Wprost”.
Uczestnicy:
-
Grzegorz Sadowski, szef działu Biznes tygodnika Wprost,
-
Adam Matyaszek, wiceprezes zarządu IT Card,
-
Paweł Kopeć, dyrektor zarządzający pionem sprzedaży Poczta Polska SA,
-
Rafał Gołębiewski, dyrektor generalny Elavon Polska,
-
Barbara Borgieł-Cury, dyrektor ds. bankowości codziennej ING Bank,
- Mirosław Janik, prezes Diebold Nixdorf.
Wybór i wygoda
Rozmówcy uznali, że powstawanie nowych instrumentów płatności bezgotówkowych stymulują potrzeby konsumentów i usługodawców. Zależy im jak najprostszym i najszybszym przeprowadzeniu transakcji, np. w formule peer-to-peer czy poprzez tzw. sprzedaż przy półce. Wiceprezes IT Card A. Matyaszek zwrócił uwagę, że w wiele rozwiązań zaproponowanych przez banki nie przyjęła się, bo nie wzięto pod uwagę oczekiwań klientów. Szef bankowości codziennej ING B. Borgieł-Cury zaznaczyła, że coraz więcej Polaków korzysta z bezgotówkowych instrumentów płatniczych, klienci zmniejszają liczbę wypłat w bankomatach, natomiast rosną ich kwoty. Według niej gotówka będzie wypierana z polskiego rynku na rzecz innych instrumentów płatniczych. Innego zdania był prezes Diebold Nixdorf M. Janik: „W Polsce pieniądz jest nadal popularny. Powszechne w krajach nordyckich rozwiązania nie dotrą do nas tak szybko”. Zwrócił uwagę, że nowoczesne metody płatnicze nie mają wielu zwolenników wśród osób powyżej 50 roku życia, co można wiązać z ograniczeniem akceptacji innowacyjności. Zdaniem wiceprezesa IT Card A. Matyaszeka w Polsce zainwestowano ogromne środki na rozwój i promocję najnowszych technologii w bankowości (np. BLIK), a rynek doświadcza teraz przełomu. „Przybywa transakcji w terminalach, liczba wypłat z bankomatów spada, ale ich wartość wzrasta. Wydaje się, że rynek potrzebuje obu form płatności”, podsumował.
Bezpieczeństwo i miejsce a forma płatności
Prezes Janik skierował bieg debaty w kierunku zagadnienia bezpieczeństwa instrumentów i warunków transakcji. „Elektroniczny pieniądz to swoistego rodzaju umowa między sektorem bankowym, rządem a konsumentem”, powiedział, podkreślając, że o jakości tego kontraktu często decyduje poziom zaufania do władz państwowych i sektora. Według niego w krajach Europy Wschodniej „gotówka jest traktowana jako bezpieczny element wyjścia z systemu”. Borgieł-Cury zwróciła uwagę, że niemal ¾ transakcji w Polsce odbywa się zbliżeniowo, lecz aspekt bezpieczeństwa jest dla klienta kluczowy: „Jeśli czuje się bezpiecznie, wybiera wygodę, a więcej form płatności to większy wybór”. Na częstszy wybór instrumentów bezgotówkowych może wpływać też miejsce dokonywania płatności. Gołębiewski podkreślił, że klienci coraz częściej „przerzucają” transakcje dokonane poprzez terminal do obszaru e-commerce.
Regulować czy nie?
Dyskusję poświęcono też charakterystyce barier i szans dla rozwoju bezgotówkowych instrumentów płatniczych. Według P. Kopecia czynnik społeczno-geograficzny odgrywa kluczową rolę w wyborze takiej, a nie innej metody płatności. „Mieszkańcy dużych miast częściej korzystają z rozwiązań bezgotówkowych, natomiast mniejszych miejscowości sięgają po gotówkę” powiedział. Dyrektor generalny Elavon Polska R. Gołębiowski wyróżnił także aspekt ekonomiczny (zasobność portfela konsumenta), innowacyjny (poziom zaawansowania innowacyjności i „uberyzacja”) i regulacyjny (ramy prawne) powiedział. Według niego to deregulacja sprzyja ekspansji rynku transakcji bezgotówkowych, a decyduje się na nią coraz więcej państw Europy, w tym Polska. B. Borgieł-Cury uważa, że daje on przedsiębiorcom szanse na budowanie nowych rozwiązań. Z kolei według wiceprezesa Matyaszeka i prezesa Janika rynek powinien rozwijać się organicznie, a nie być stymulowanym odgórnie: „to klienci generują innowacje i wpływają na kształt naszego portfolio usługowego i produktowego”, powiedział szef Diebold Nixdorf.
Innowacja i jeszcze raz klient
Uczestnicy debaty „Poranka finansowego” zgodnie uznali, że liczba transakcji bezgotówkowych w Polsce będzie wzrastać, a gotówka będzie używana coraz rzadziej. Jest to proces nieodwracalny, podobnie jak postęp technologiczny, bez którego nie mogłyby powstać nowe formy płatności. Charakteryzują je wygoda, bezpieczeństwo i szybkość dokonywania transakcji – czyli to, czego najczęściej oczekują klienci.
„Rynek zdecydowanie zmierza w kierunku płatności elektronicznych – przejmuje udziały transakcji gotówkowych. Jednak dostrzegamy, że klienci cenią sobie dostęp do obu form. Dlatego jesteśmy przekonani, że koegzystencja obu form płatności będzie, w najbliższym czasie, wymagana przez klientów”. Adam Matyaszek, wiceprezes zarządu ITCard
„Cyfryzacja to nieodwracalny proces, a Polska coraz dynamiczniej w nim uczestniczy, więc znaczenie gotówki będzie spadać. Jednak to obywatel powinien mieć wybór i zdecydować z jakiej formy płatności chce skorzystać”. Paweł Kopeć, dyrektor zarządzający pionem sprzedaży Poczta Polska
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.