Chodzi o system poboru opłat drogowych viaToll, który jest jednym z narzędzi używanych przez służby specjalne i podatkowe w ściganiu przestępców. „Puls Biznesu” zauważa, że obecnie, urzędnicy fiskusa i innych instytucji państwowych muszą napisać do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, jeśli chcą uzyskać dane o podejrzanych. Ta z kolei wysyła wtedy prośbę o przygotowanie danych do operatora systemu.
W nowelizowanej ustawie o monitorowaniu przewozu towarów Ministerstwo Finansów zaproponowało, by GDDKiA sama gromadziła i przetwarzała dane dotyczące użytkowników dróg i mogła przesyłać je, także elektronicznie, służbom. „Puls Biznesu” podkreśla, że znacznie przyspieszyłoby to uzyskanie przez instytucje rządowe danych o przestępcach. Wokół pomysłu pojawiło się jednak sporo kontrowersji, bowiem część urzędników twierdzi, że jeśli zmiany weszłyby w życie, GDDKiA uzyskałaby zbyt szerokie uprawnienia.
MF zapewniło, że uzupełni uzasadnienie ustawy, by rozwiać wątpliwości urzędników z innych resortów.