Skargi przedsiębiorców w sądach. Jest ich coraz więcej

Skargi przedsiębiorców w sądach. Jest ich coraz więcej

Siedziba Naczelnego Sądu Administracyjnego
Siedziba Naczelnego Sądu AdministracyjnegoŹródło:Wikipedia / Adrian Grycuk
Sądy administracyjne są zalane skargami przedsiębiorców, podaje TVN24.

Części przedsiębiorców Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmówił zwolnienia z opłacania składek, które to rozwiązanie zostało przez rząd wpisane do tarcz antykryzysowych. Ten brak zwolnień, podyktowany sprawami formalnymi, skłonił przedsiębiorców do składania skarg. Jest ich coraz więcej, jak donosi TVN24, tylko sąd administracyjny w Warszawie przyjął już ponad tysiąc skarg przedsiębiorców.

W programie „Polska i Świat” na antenie stacji dziennikarze rozmawiali z przedsiębiorcami, którzy zdecydowali się na złożenie skarg. Wszyscy czuli się pokrzywdzeni, jeśli nawet nie przez ZUS, to przez państwo.

ZUS ma związane ręce

TVN24 cytuje rzecznika ZUS Pawła Żebrowskiego, który nie wykluczył, że skarg może być jeszcze więcej, ponieważ „ustawodawca jasno wskazał, jakie warunki trzeba spełnić, aby otrzymać taką pomoc”. ZUS stara się pomóc, ale ma czasami związane ręce z przyczyn proceduralnych. Zakład nie może udzielać pomocy, jeśli nie zostały spełnione warunki określone w ustawie. Dlatego, choć pomoc trafiła do 2 mln firm, to 100 tys. przedsiębiorstw jej odmówiono.

Odmowy są spowodowane błędami samych przedsiębiorców oraz nieodpowiednim kodem PKD firmy. To właśnie dlatego sądy powinny rozstrzygać o pomocy, nie ZUS.

Czytaj też:
OFE czy IKE? Wybór sposobu oszczędzania na emeryturę stanie przed 15 mln Polaków