Rada Polityki Pieniężnej utrzymała stopę referencyjną na poziomie 6,75 proc., podał bank centralny. O godz. 18:45 zostanie opublikowany komunikat po posiedzeniu Rady, podano także. Konsensus rynkowy przewidywał podwyższenie stopy referencyjnej o 25 pb.
Rada postanowiła utrzymać stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie:
-
stopa referencyjna
6,75 proc. w skali rocznej; -
stopa lombardowa
7,25 proc.w skali rocznej; -
stopa depozytowa
6,25 proc.w skali rocznej; -
stopa redyskonta weksli
6,80 proc.w skali rocznej; -
stopa dyskontowa weksli
6,85 proc.w skali rocznej
Na czwartek, 10 listopada na godz. 15:00 zaplanowano konferencję prasową prezesa Narodowego Banku Polskiego i przewodniczącego RPP Adama Glapińskiego.
RPP podwyższyła stopy procentowe po raz pierwszy w październiku 2021 r., a następnie podwyższała je przez 10 kolejnych miesięcy, do września br. Łącznie podstawowa stopa referencyjna wzrosła w tym okresie z 0,1 do 6,75 proc.. Posiedzenie Rady Polityki pieniężnej było najdłużej trwającym spotkaniem tego gremium w tym roku. Decyzję poznaliśmy dopiero o 18:27.
Cykl podwyżek stóp procentowych
Od października stopy systematycznie rosną. Przed rozpoczęciem cyklu stopa referencyjna wynosiła 0,1 proc. Rada nie podniosła stóp jedynie w sierpniu, z powodu przerwy wakacyjnej, i we wrześniu, gdy podjęto decyzję o pozostawieniu wysokości stóp na dotychczasowym poziomie, w oczekiwaniu na najnowszą projekcję inflacji.
Inflacja nie odpuszcza
Rada Polityki Pieniężnej nie ma łatwego zadania. Musi nie tylko zdusić inflację, ale i nie dopuścić do tego, by polska gospodarka, na skutek zbyt drogiego kredytu, zaczęła się kurczyć.
Sygnały z rynku już są niepokojące. Niedawno agencja ratingowa Moody's opublikowała prognozę, z której wynika, że Polskę czeka w przyszłym roku recesja. Niewielka, bo tylko 0,2 proc., ale jednak dynamika wzrostu PKB będzie ujemna.
Tymczasem inflacja z miesiąca na miesiąc rośnie. W październiku, według wstępnego szacunku GUS, wyniosła niemal 8 proc.
Zapytaliśmy prof. Mariana Nogę, byłego członka RPP, czy inflacja może w tym roku przekroczyć 20 proc.– Jest taka obawa. Przed nami grudzień, miesiąc zakupów, wzmożonych wydatków gospodarstw domowych. Jeśli jednak inflacja nie przekroczy w tym roku 20 proc., to niemal pewne wydaje mi się, że nastąpi to na początku 2023 roku – przewiduje nasz rozmówca.
Czytaj też:
Koniec z tarczą antyinflacyjną? KE upomina PolskęCzytaj też:
Sobolewski o „cenach z sufitu”: Niektóre mają niewiele wspólnego z inflacją