Cały świat pyta „gdzie jest Polska?”. Kuriozalna sytuacja

Cały świat pyta „gdzie jest Polska?”. Kuriozalna sytuacja

Wyniki wyszukiwania
Wyniki wyszukiwania Źródło:X
Hasło „gdzie jest” albo nawet „czym jest Polska” stało się po wczorajszym wybuchu jednym z najczęściej wyszukiwanych. Na bakier z geografią są m.in. mieszkańcy USA.

Po wczorajszych doniesieniach o wybuchu rakiety na terenie Polski oczy niemal całego świata skierowane były na nasz niewielki kawałek Europy. Hasła "gdzie jest Polska" i "czym jest Polska (what is Poland)" nagle stały się jednymi z najczęściej wyszukiwanych w internecie.

W wyszukiwarce Google wpisywali je przede wszystkim mieszkańcy Ghany i Nigerii. Na trzecim miejscu byli mieszkańcy Irlandii, a potem Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych.

Wybuch w Przewodowie

We wtorek 15 listopada około godziny 15:40 policja otrzymała zgłoszenie o wybuchu, do którego doszło w miejscowości Przewodów w powiecie hrubieszowskim. Do wybuchu doszło na terenie suszarni zbóż, gdy na wagę wjechał ciągnik. W wyniku eksplozji zginęły dwie osoby.

Informacje o tym, że eksplozję spowodowała rakieta, najpierw podała agencja Associated Press, powołując się na amerykański wywiad. Polskie władze potwierdziły ją dopiero późnym wieczorem, po zakończeniu spotkanie Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Sprawa jest badana, ale na razie nic nie wskazuje na to, by rakieta była celowo wystrzelona w terytorium Polski.

Samolot NATO widział rakietę

Informacje, które przekazali wojskowi z NATO, wskazują, że system radarowy sojuszu widział trajektoria lotu rakiety, która spadła na terytorium Polski. Było to możliwe dzięki pracy tak zwanego „latającego radary”, czyli jednego z samolotów typu AWACS. Od początku wojny w Ukrainie tego typu maszyny, startujące z lotnisk w Niemczech, Wielkiej Brytanii i Holandii, prowadzą loty nad terytorium Polski.

Korzystanie z samolotów AWACS pozwala na obserwację radarową na dużo większym dystansie, niż jest to możliwe dzięki radarom naziemnym. Działanie instalacji konwencjonalnych jest zakłócana przez zakrzywienie Ziemi i często nie pozwala na obserwację rakiet, samolotów, czy śmigłowców, które lecą na bardzo niskim pułapie.