Węgierski urząd statystyczny poinformował 9 listopada, że inflacja w październiku sięgnęła w tym kraju poziomu 21,1 proc., co stanowi wzrost o 1 punkt procentowy względem września i najwyższy odczyt od ponad 20 lat. 22 decyzję dotyczącą poziomu stóp procentowych podjął węgierski bank centralny.
Inflacja na Węgrzech. Narodowy Bank Węgier znów bierny
Zgodnie z tym, co przewidywali analitycy rynkowi, Narodowy Bank Węgier na posiedzeniu 22 listopada utrzymał trzymiesięczną stopę depozytową na poziomie 13 proc. Było to już drugie z rzędu posiedzenie, gdzie zdecydowano o niepodnoszeniu stóp procentowych, mimo ciągle rosnącej inflacji, która przekroczyła już 21 proc.
Należy jednak przypomnieć, że stopy procentowe na Węgrzech znajdują się powyżej poziomu 10 proc. pierwszy raz od 2008 roku, czyli czasu globalnego kryzysu gospodarczego, spowodowanego upadkiem banku Lehman Brothers.
Niespodziewane spotkanie decyzyjne
Co ciekawe, Narodowy Bank Węgier 18 października zwołał niezapowiadane wcześniej spotkanie decyzyjne, podczas którego wprowadzono nową, jednodniową stopę depozytową na poziomie 18 proc. Miało to na celu ratowanie kursu forinta.
Węgry znajdują się w ścisłej czołówce niechlubnego rankingu Eurostatu. Europejski urząd podał 17 listopada dane dotyczące inflacji w Unii Europejskiej, z których wynika, że węgierskie 21,9 proc. stanowi trzeci najgorszy wynik spośród wszystkich krajów wspólnoty. Gorszy wynik zanotowały wyłącznie Estonia, w której inflacja wyniosła 22,5 proc. i Litwa z poziomem 22,1 proc.
Czytaj też:
Inflacja w Niemczech hamuje
Czytaj też:
Hausner o oszczędnościach Polaków: To jest dramat spowodowany inflacją