Podczas odbywającej się w weekend konwencji wyborczej wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin mówił m.in. o polityce energetycznej Polski. Lekarstwem na wysokie ceny energii ma być „pakt energetyczny”, zapowiedziany podczas przemówienia wicepremiera. – Chcemy być wiarygodni nie tylko przed wyborami, ale też później, gdy wolą Polaków otrzymamy mandat do dalszego rządzenia – powiedział Sasin.
„Pakt energetyczny”
"Pakt energetyczny", o którym wicepremier Sasin mówił podczas konwencji wyborczej, ma się składać z trzech elementów. Pierwszy z nich to szybka transformacja energetyczna, na którą będą się składać inwestycje w odnawialne źródła energii ibudowa elektrowni jądrowych.
— Budujemy nowy miks energetyczny oparty o OZE i energetykę jądrową. Chcemy w ten sposób w ciągu kilkunastu lat dostarczyć Polakom tanią i czystą energię, uczynić polską gospodarkę bardziej konkurencyjną, zabezpieczyć bezpieczeństwo energetyczne nasze i naszych sąsiadów, kiedy będą tego potrzebować – powiedział Sasin.
Kolejny element to ochrona przed nadmiernymi wzrostami cen energii i ogrzewania, poprzez wprowadzanie mechanizmów podobnych do tego, który zamroził ceny energii elektrycznej na rok 2023.
Ochrona węgla
W ramach tzw. paktu energetycznego chroniony, przynajmniej do czasu, ma być polski węgiel i jego wydobycie w krajowych kopalniach.
– Zobowiązaliśmy się, że będziemy wydobywać węgiel do 2049 r. i to jest okres, który pozwoli nam uzyskać pewność dostaw energii z innych źródeł – powiedział wicepremier Jacek Sasin.
Czytaj też:
Sasin o kosztach Fit for 55: To astronomiczna kwota, wręcz niewyobrażalnaCzytaj też:
Sasin: Nie możemy pozwolić, by wróciło traktowanie Polski jak ekonomicznej kolonii