Rosja i Arabia Saudyjska ograniczą eksport ropy. Będzie drożej

Rosja i Arabia Saudyjska ograniczą eksport ropy. Będzie drożej

Transport ropy drogą morską
Transport ropy drogą morską Źródło:Shutterstock
Rosja ograniczy w sierpniu eksport ropy o 500 000 baryłek dziennie — ogłosił w poniedziałek rosyjski wicepremier. Podobny krok zapowiedziała wcześniej Arabia Saudyjska, która chce w ten sposób przeciwdziałać spadkowi cen surowca na światowych giełdach.

„W ramach starań o zachowanie równowagi na rynku ropy naftowej Rosja dobrowolnie ograniczy jej dostawy w sierpniu o 500 tysięcy baryłek dziennie, ograniczając o tę ilość eksport na rynki światowe” – powiedział wicepremier Aleksander Nowak. Kilka minut wcześniej władze Arabii Saudyjskiej wydały oświadczenie, w którym zapowiedziały przedłużenie ograniczenia wydobycia ropy.

Rynki reagują

Zarówno Rijad, jak i Moskwa starają się utrzymać wysokie ceny ropy. Brent spadł ze 113 dolarów za baryłkę rok temu z powodu obaw o spowolnienie gospodarcze i duże dostawy od głównych producentów.

Igor Sieczin, szef rosyjskiego koncernu energetycznego Rosneft (ROSN.MM), powiedział w zeszłym miesiącu, że Rosja przegrywa z innymi krajami OPEC+, ponieważ eksportuje mniejszą część swojej produkcji ropy.

Eksport mimo sankcji

Eksport Rosji utrzymuje się na wysokim poziomie pomimo zachodnich sankcji. Zobowiązał się już do ograniczenia wydobycia o 500 000 baryłek dziennie (bpd) do 9,5 mln bpd od marca do końca roku.

Rosja jest drugim co do wielkości eksporterem ropy na świecie po Arabii Saudyjskiej, której następca tronu Mohammed bin Salman rozmawiał z Putinem 27 czerwca.

Ceny rosyjskiej ropy Ural w czerwcu wynosiły średnio 55,28 USD za baryłkę, co oznacza spadek z 87,25 USD rok wcześniej i poniżej zachodnich pułapów cenowych. Rosyjskie władze podały, że średnia cena Uralu w ciągu pierwszych sześciu miesięcy roku wyniosła 52,17 USD za baryłkę, co oznacza spadek z 84,09 USD w tym samym okresie rok wcześniej.

Czytaj też:
Chińska waluta podbija Argentynę. To efekt kryzysu
Czytaj też:
Do rafinerii ORLENU popłynie ropa z norweskich złóż. W ciągu roku ponad 6 mln ton surowca