Nadzwyczajne posiedzenie w sprawie stóp zwołano po tym, jak w poniedziałek rubel gwałtownie przekroczył próg 100 w stosunku do dolara, co było spowodowane wpływem zachodnich sankcji na bilans handlowy Rosji i gwałtownym wzrostem wydatków wojskowych.
Gwałtowny spadek rubla
Doradca ekonomiczny prezydenta Władimira Putina Maksym Oreszkin zganił w poniedziałek bank centralny, obwiniając za słabnącego rubla rosyjską miękką politykę pieniężną
Kilka godzin po słowach Oreshkina, gdy rubel zanurkował w kierunku 102 za dolara, bank ogłosił nadzwyczajne spotkanie, rzucając walucie ostatnią deskę ratunku.
Rosyjska inflacja
„Narasta presja inflacyjna” – poinformował bank we wtorkowym oświadczeniu. „Decyzja ma na celu ograniczenie zagrożeń dla stabilności cen. Przeniesienie deprecjacji rubla na ceny nabiera tempa, a oczekiwania inflacyjne rosną”. Po tej decyzji rubel odrobił część dziennych zysków, rosnąc o 0,9 proc. do 96,79 z godziny 07:48 GMT.
Ostatni raz bank dokonał awaryjnej podwyżki stóp procentowych pod koniec lutego 2022 r., podnosząc stopę procentową do 20 proc. Następnie bank stopniowo obniżał koszt kredytu do 7,5 proc., ponieważ silna presja inflacyjna osłabła w drugiej połowie 2022 roku.
Od ostatniej obniżki we wrześniu 2022 r. bank utrzymywał stopy procentowe, ale stopniowo zwiększał jastrzębią retorykę, ostatecznie podnosząc stopę procentową o 100 punktów bazowych do 8,5 proc. na ostatnim zaplanowanym posiedzeniu w lipcu. Następna decyzja w sprawie stóp ma zostać podjęta 15 września.
Rosja odnotowała dwucyfrową inflację w 2022 r., a po spowolnieniu wiosną 2023 r. spowodowanym efektem wysokiej bazy, roczna inflacja jest teraz ponownie powyżej celu banku centralnego na poziomie 4 proc. i przyspiesza.
Czytaj też:
Chiny mają receptę na kryzys. Tych danych nie opublikująCzytaj też:
Eksperci prognozują inflację w sierpniu. „Na ostrzu noża"