Desperacki krok na rynku diamentów. Rosyjski gigant wstrzymuje sprzedaż

Desperacki krok na rynku diamentów. Rosyjski gigant wstrzymuje sprzedaż

Diament Alrosa
Diament Alrosa Źródło:Alrosa
Rosyjski gigant diamentowy Alrosa wstrzymuje sprzedaż, chcąc podnieść ceny diamentów. To desperacka próba poprawy sytuacji na rynku. Ceny są coraz niższe ze względu na zwiększony popyt na sztuczne surowce.

Alrosa, jedna z największych firm wydobywających diamenty w Rosji, podjęła decyzję o wstrzymaniu sprzedaży diamentów na dwa miesiące w desperackiej próbie powstrzymania spadku cen. Jak poinformował w środę Bloomberg, powołując się na notatkę firmową rozesłaną klientom, gigant wydobywczy wstrzyma sprzedaż surowca diamentowego do listopada. Dzieje się tak w obliczu gwałtownego spadku cen diamentów, który w ciągu ostatnich kilku tygodni przyspieszył.

Kryzys na rynku diamentów

Rosyjski gigant to nie jedyna firma mierząca się z kryzysem na rynku diamentów. De Beers – południowoafrykańska firma wydobywająca diamenty, bliska rywalka Alrosy – kontynuuje sprzedaż, ale oferuje klientom możliwość rezygnacji z diamentów, na zakup których już się zgodzili.

Ceny diamentów w zeszłym roku spadały, częściowo ze względu na większy popyt na diamenty hodowane w laboratoriach, a także żądania indyjskiego stowarzyszenia diamentów, aby górnicy wycofali się z dostaw surowca. Organizacja wywiera wpływ na dużą część rynku diamentów, ponieważ tnie, poleruje lub handluje około 90 proc. wszystkich diamentów na świecie.

Te katalizatory już spowodowały, że niektórzy handlarze diamentami odnieśli duży sukces. Jak wcześniej informował Bloomberg, De Beers obniżył ceny swoich diamentów w określonej kategorii o ponad 40 proc., z około 1400 dolarów za karat latem ubiegłego roku do 850 dolarów za karat w lipcu.

Sankcje zablokują rosyjskie diamenty?

Rosyjskie diamenty również stoją w obliczu potencjalnego zakazu wywozu do krajów G7, co może mieć wpływ na cenę diamentów pochodzenia rosyjskiego.

Zakaz diamentów G7 może zostać sfinalizowany w ciągu najbliższych kilku tygodni, zasugerował w ubiegły piątek jeden z belgijskich urzędników.

Czytaj też:
12. pakiet sankcji. Polska będzie forsowała swoją propozycję
Czytaj też:
Ta chińska marka w 2024 roku zacznie podbój Polski. Tymczasem już bije rekordy