Nieruchomości wywindowały chińską gospodarkę. Teraz ją zatopią

Nieruchomości wywindowały chińską gospodarkę. Teraz ją zatopią

Prezes największego chińskiego dewelopera nie jest już miliarderem
Prezes największego chińskiego dewelopera nie jest już miliarderem Źródło:Newspix.pl
Jak wynika z opublikowanych w czwartek oficjalnych statystyk, ceny domów w Chinach spadły w zeszłym miesiącu o prawie 0,4 proc., co stanowi największy spadek od lutego 2015 r. To sygnał, że pomimo pakietów stymulacyjnych Pekinu kluczowy silnik drugiej co do wielkości gospodarki świata nadal nie pracuje.

W zeszłym miesiącu załamanie na rynku nieruchomości w Chinach pogłębiło się, co oznacza, że pomimo niedawnych interwencji rządu druga co do wielkości gospodarka świata w dalszym ciągu boryka się z trudnościami. Opublikowane w czwartek dane Narodowego Biura Statystycznego wykazały, że ceny nowych domów w 70 miastach spadły od września do października o 0,4 proc. Według Bloomberga jest to piąty miesiąc z rzędu spadek cen i najbardziej gwałtowny spadek miesiąc do miesiąca od lutego 2015 r.

Kryzys na rynku nieruchomości

Tymczasem ceny istniejących domów spadły w październiku o 0,6 proc., jak wynika z czwartkowych danych, najwięcej od dziewięciu lat. Według danych Cato Institute, prywatna własność nieruchomości stanowi jedną czwartą całkowitego produktu krajowego brutto Chin i prawie 70 proc. całego majątku gospodarstw domowych.

Oznacza to, że spadek cen domów był głównym hamulcem dla gospodarki. Wzrost gospodarczy w Chinach osłabł w pierwszej połowie 2023 r., po czym odbił, przekraczając oczekiwania za trzeci kwartał, a Pekin w dalszym ciągu boryka się z szeregiem innych problemów, w tym deflacją, gwałtownie rosnącym bezrobociem młodych i gwałtownym spadkiem eksportu.

Sytuację pogorszył pozornie niekończący się kryzys zadłużeniowy, który postawił dwóch największych deweloperów w kraju na skraju upadku, a zarówno Evergrande, jak i Country Garden nie spłacały obligacji w ostatnich latach.

Największy deweloper na skraju bankructwa

Evergrande jest przykładem tego, jak branża, która przez dziesięciolecia przyczyniała się do boomu gospodarczego Chin, stała się słabym punktem.

Firma została założona w 1996 roku i zbudowała ogromne kompleksy mieszkaniowe w śródmiejskich dzielnicach, co pomogło przyspieszyć odejście Chin od socjalistycznej gospodarki rolnej. Ostatecznie rozszerzyła swoją działalność poza branżę nieruchomości, tworząc osobne podmioty sprzedające wodę butelkowaną i samochody elektryczne, a w 2010 roku kupiła chiński klub piłkarski, który stał się odnoszącą największe sukcesy drużyną w kraju.

Jednak trwające od 2020 r. rządowe ataki na pożyczki deweloperów sprawiły, że niegdyś gigant zaczął szukać gotówki i w przyszłym miesiącu grozi mu likwidacja, jeśli nie przedstawi akceptowalnego planu restrukturyzacji zadłużenia. Całkowita wycena Evergrande osiągnęła najwyższy poziom ponad 50 miliardów dolarów w październiku 2017 r., ale według danych CompaniesMarketCap od rozpoczęcia tej czystki spadła do zaledwie 3 miliardów dolarów, a jej założyciel, Hui Ka Yan, został zatrzymany na początku tego roku pod zarzutem popełnienia przestępstw finansowych.

Czytaj też:
Największy bank Chin ugiął się przed hakerami. Rosjanie dostali okup
Czytaj też:
Xi i Biden na 4-godzinnym spotkaniu. Przywrócono „gorącą linię” między prezydentami