Polska złoży skargę do TSUE. Chodzi o niemieckie odpady

Polska złoży skargę do TSUE. Chodzi o niemieckie odpady

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej Źródło:Shutterstock / nitpicker
Polska przygotowała skargę przeciwko Niemcom do Trybunału Sprawiedliwości UE. Sprawa dotyczy nielegalnych składowisk odpadów. Jak poinformowała minister klimatu Anna Moskwa, jeszcze w poniedziałek skarga ma zostać złożona.

„Przygotowaliśmy kompletną skargę do TSUE na Niemcy w temacie odpadów. To prawie tysiąc stron dokumentów i twardych dowodów. Jeszcze dzisiaj skarga będzie wysłana do Trybunału” – napisała na Twitterze minister klimatu Anna Moskwa.

Skarga do TSUE

Skierowanie skargi do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej to kolejny etap sporu Polski i Niemiec w sprawie nielegalnych składowisk odpadów. Wcześniej sprawa była opiniowana przez Komisję Europejską.

W wydanej 18 października opinii Komisji Europejskiej czytamy m.in., że Niemcy „uchybiły zobowiązaniom ciążącym na nich na mocy art. 24 ust. 2 rozporządzenia, nie odbierając w terminie 30 dni odpadów z jednej lokalizacji (Tuplice) oraz w pewnym zakresie nie odbierając odpadów z innej lokalizacji (Stary Jawor)".

Spór z Niemcami ws. nielegalnych odpadów

Przypomnijmy, że pod koniec lipca Polska złożyła do Komisji Europejskiej skargę na Niemcy za nielegalnie przywiezione do naszego kraju odpady. To pierwszy krok postępowania przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE).

Ministerstwo Klimatu i Środowiska informowało wówczas, że w Polsce jest 35 tys. ton nielegalnych odpadów porzuconych w siedmiu składowiskach. Z danych resortu wynika, że w Gliwicach zalega 1300 ton odpadów, w Babinie – 450 ton, Sarbii – 8700 ton, Sobolewie 3360 ton, Starym Jaworze – 1156 ton, zaś w Tuplicach 20000 ton.

Szefowa resortu klimatu i środowiska podkreślała, że Polska wielokrotnie interweniowała u zachodniego sąsiada na poziomie landowym, federalnym, "nawołując do zabrania tych niemieckich śmieci, które nielegalnie zalegają na polskiej ziemi".

– Zostaliśmy pozostawieni bez wyboru. Używamy takiej ścieżki, jakiej może użyć każde prawo europejskie, korzystamy ze skargi do Komisji Europejskiej, która jest pierwszym etapem postępowania przed Trybunałem Sprawiedliwości – mówiła Moskwa.

W skardze podkreślono, że Polska wielokrotnie interweniowała u zachodniego sąsiada na poziomie landowym, federalnym, „nawołując do zabrania tych niemieckich śmieci, które nielegalnie zalegają na polskiej ziemi”.

Czytaj też:
KE zwróci się do TSUE. Chce nałożenia kary finansowej na Polskę
Czytaj też:
Jak odblokować środki z KPO? „Widziałbym trzy możliwe rozwiązania dla nowego rządu”