Bruksela po stronie Polski w sporze z Niemcami. Chodzi o odpady

Bruksela po stronie Polski w sporze z Niemcami. Chodzi o odpady

Siedziba KE, zdjęcie ilustracyjne
Siedziba KE, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Shutterstock / symbiot
Komisja Europejska stanęła po stronie Polski w sporze z Niemcami ws. zalegających w Polsce nielegalnych odpadów - poinformowała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Jeśli odpady nie zostaną w najbliższych dniach odebrane, kolejnym krokiem będzie wniosek do TSUE.

– Niemcy mają zabrać nielegalnie składowane śmieci w Polsce! Komisja Europejska przyznaje Polsce rację w sporze z Niemcami. Żądamy, aby władze w Berlinie w najbliższych dniach odebrały pozostawione odpady. Jeśli tego nie zrobią natychmiastowo, kolejnym krokiem jest wniosek do TSUE – poinformowała na platformie X (dawniej Twitter) Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska.

twitter

Spór z Niemcami ws. nielegalnych odpadów

Przypomnijmy, że pod koniec lipca Polska złożyła do Komisji Europejskiej skargę na Niemcy za nielegalnie przywiezione do naszego kraju odpady. To pierwszy krok postępowania przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE).

Ministerstwo Klimatu i Środowiska informowało wówczas, że w Polsce jest 35 tys. ton nielegalnych odpadów porzuconych w siedmiu składowiskach. Z danych resortu wynika, że w Gliwicach zalega 1300 ton odpadów, w Babinie – 450 ton, Sarbii – 8700 ton, Sobolewie 3360 ton, Starym Jaworze – 1156 ton, zaś w Tuplicach 20000 ton.

Szefowa resortu klimatu i środowiska podkreślała, że Polska wielokrotnie interweniowała u zachodniego sąsiada na poziomie landowym, federalnym, "nawołując do zabrania tych niemieckich śmieci, które nielegalnie zalegają na polskiej ziemi".

– Zostaliśmy pozostawieni bez wyboru. Używamy takiej ścieżki, jakiej może użyć każde prawo europejskie, korzystamy ze skargi do Komisji Europejskiej, która jest pierwszym etapem postępowania przed Trybunałem Sprawiedliwości – mówiła Moskwa.

W udostępnionej dziś przez minister klimatu i środowiska opinii Komisji Europejskiej czytamy m.in., że Niemcy „uchybiły zobowiązaniom ciążącym na nich na mocy art. 24 ust. 2 rozporządzenia, nie odbierając w terminie 30 dni odpadów z jednej lokalizacji (Tuplice) oraz w pewnym zakresie nie odbierając odpadów z innej lokalizacji (Stary Jawor)".

Czytaj też:
Niemcy przywracają kontrole na granicy z Polską. Chcą „powstrzymać okrutny proceder”
Czytaj też:
Inflacja w Niemczech. Dawno nie było tak dobrych wyników

Źródło: X, Wprost.pl