W czwartek zakończyło się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Gremium zdecydowało o pozostawieniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie. W związku z tym stopa referencyjna nadal wynosi 5.75 proc. w skali roku.
Prezes NBP: Jesteśmy idealnie w celu inflacyjnym
Majowe posiedzenie było siódmym z rzędu, kiedy RPP nie zmieniła wysokości stóp procentowych, co oznacza, że pozostają one na tym samym poziomie od października zeszłego roku. Wcześniej Rada zaskoczyła dwukrotną obniżką stóp, najpierw o 75 punktów bazowych, a później o 25 punktów bazowych. Tradycyjnie, dzień po zakończeniu posiedzenia RPP głos zabrał prezes Narodowego Banku Polskiego, a zarazem przewodniczący Rady Adam Glapiński.
– Rada zdecydowała o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Wszyscy się tego spodziewali w kraju i zagranicą – zaczął swoje wystąpienie szef banku centralnego.
Następnie Glapiński zwrócił uwagę, że już trzeci miesiąc z rzędu „inflacja pozostaje zgodna z celem inflacyjnym NBP". – To jest ogromny, wielki sukces i ogromna satysfakcja, szczególnie dla wszystkich w Narodowym Banku Polskim. Według szybkiego szacunku GUS, inflacja w kwietniu wyniosła 2,4 proc. wobec 2 proc. w marcu – powiedział prezes NBP.
– Jesteśmy idealnie w celu inflacyjnym NBP, co jest mało odnotowywane i radości z tego faktu nie widać – dodał szef banku centralnego, podkreślając, że proces dezinflacji jest kontynuowany, głównie dzięki temu, że mamy wysokie realne stopy procentowe.
Glapiński o wzroście inflacji
Prezes NBP przyznał, że w kolejnych kwartałach należy spodziewać się wzrostu inflacji. – Spodziewamy się, że w kolejnych kwartałach inflacja niestety może wzrosnąć. Skala tego wzrostu obarczona jest niepewnością – powiedział Glapiński.
Szef banku centralnego przypomniał, że wraz z początkiem kwietnia przestał obowiązywać 5 proc. VAT na żywność, zaś w połowie roku przestaną obowiązywać tarcze dotyczące cen energii. – Wstępne szacunki wskazują, że przez podniesienie cen energii wskaźnik inflacji na koniec roku istotnie przekroczy 5 proc., a więc wyraźnie powyżej celu inflacyjnego – powiedział Glapiński.
Prezes NBP podkreślił, że gdyby nie było zdjęcia tarcz antyinflacyjnych, wówczas inflacja na koniec roku wynosiłaby 3,6 proc.
Inne czynniki proinflacyjne to – jak podkreślił Glapiński – podwyższona dynamika wynagrodzeń, podwyżki płac w sektorze publicznym i wzrost płacy minimalnej.
Czytaj też:
Inflacja w wersji optymistycznej. Co przyniesie lato?Czytaj też:
Ujawniono kulisy posiedzenia RPP. Pojawiły się wnioski o podwyżkę stóp procentowych