Rostowski: strefa euro nie radzi sobie z kryzysem. To wpłynie na Polskę

- Wszystko wskazuje na to, że politycy w strefie euro nie panują nad kryzysem. Zawsze byliśmy świadomi, że może to nas dotyczyć, ale zawsze mówiliśmy, że na ile to nas dotyczy, zależy od tego, na ile politykom strefy euro uda się współpracować w taki sposób, aby ten kryzys opanować. Tymczasem mamy do czynienia z dwoma zupełnie niespodziewanymi wydarzeniami - oba bardzo negatywne - w ten sposób Rostowski komentuje upadek greckiego rządu i wzrost kosztów obsługi włoskiego długu. To właśnie z tych powodów - dodaje Rostowski - rząd przygotowuje trzy warianty założeń makroekonomicznych do nowego projektu budżetu.

Minister finansów przyznaje, że jego zaufanie do polityków strefy euro zostało ostatnio "nadwyrężone". - Teraz mamy do czynienia z pewnym paradoksem. Z jednej strony wysoki stopień niepewności politycznej w strefie euro, szybkie spowolnienia, a dalej jednak silna gospodarka polska. Ale jesteśmy świadomi, że prędzej czy później to, co się dzieje w strefie euro na Polskę musi wpłynąć - ostrzega.

Ministerstwo Finansów przygotuje trzy warianty budżetu, zakładające odpowiednio wzrost PKB o 3,2 proc., 2,5 proc. i spadek PKB o 1 proc. - poinformował 9 listopada Rostowski. Minister dodał, że resort jest zdecydowany utrzymać cel sprowadzenia sektora finansów publicznych do 3 proc. PKB w 2012 r. - Nie wyślemy do Sejm budżetu w wersji wariantowej. Rząd przygotował i przygotowuje plan wzmocnienia polskiej gospodarki, który będzie przeprowadzał przez całą kadencję. Najważniejszym elementem tego planu będą reformy strukturalne, które premier przedstawi podczas expose - doprecyzowuje szef resortu finansów.

PAP, arb