PSL o emeryturach: dzieci zapłacą za matki, demografia jest najważniejsza

PSL o emeryturach: dzieci zapłacą za matki, demografia jest najważniejsza

Dodano:   /  Zmieniono: 
Waldemar Pawlak (fot. PAP/Grzegorz Jakubowski)
Wicepremier, szef PSL Waldemar Pawlak uważa, że w dyskusji nad emeryturami ważniejsza od wieku przejścia na emeryturę jest demografia. W związku z tym politycy tej partii zgłaszają propozycję umożliwiającą matkom przechodzenie na wcześniejszą emeryturę.
Pawlak przypomniał, że ludowcy zgłosili propozycję, "by premiować kobiety, szczególnie w sytuacji, kiedy urodziły dzieci". - Tak, by miały prawo do wcześniejszego przejścia na emeryturę, a czy z tego prawa skorzystają, to już ich wybór - mówił. Podkreślił przy tym, że "jeśli chodzi o  rozwiązania dotyczące kobiet, potrzebne jest wprowadzenie mechanizmów, które dają kobietom poczucie większej wolności i większego respektu dla wysiłku i zaangażowania w wychowanie następnych pokoleń".

Dzieci zapłacą za emerytury matek

Ludowcy zaproponowali, by wraz z wydłużeniem wieku emerytalnego kobiet umożliwić matkom przechodzenie na wcześniejszą emeryturę - po urodzeniu każdego kolejnego dziecka czas pracy byłby skracany o trzy lata. Zdaniem Pawlaka system emerytalny musi uwzględniać aspekt społeczny i demograficzny. Według niego koszty przechodzenia przez matki na wcześniejszą emeryturę zostałyby sfinansowane ze składek ich dzieci. Zgodnie z planem PSL, wcześniejsza emerytura dla kobiet, które wychowały dzieci, byłaby prawem, nie przymusem. - Jakby nie patrzeć na problem emerytur, to podstawą jest nie tyle wiek emerytalny, co demografia. Jeśli demografia będzie dobra, to problem wieku jest rzeczą wtórną - podkreślił Pawlak.

Nawiązując do zaplanowanego na 8 lutego spotkania w sprawie emerytur, na które szefów klubów parlamentarnych zaprosił prezydent Bronisław Komorowski, Pawlak zwrócił uwagę, że jeśli prezydent angażuje się w  dyskusję nad wiekiem emerytalnym, to "będzie to dobre dla sprawy, bo być może znajdziemy lepsze rozwiązania". Wicepremier nie wykluczył, że osobiście będzie uczestniczył w  konsultacjach u prezydenta (szefem klubu PSL jest Jan Bury).

Referendum? Nie - konsultacje

Pawlak pytany był również o referendum w sprawie podniesienia wieku emerytalnego. NSZZ Solidarność zbiera podpisy pod wnioskiem o takie referendum. Pod koniec stycznia - jak informował szef związku Piotr Duda - podpisów pod wnioskiem było ponad 950 tys. - Kształt tych przepisów jest dopiero przygotowany i premier zapowiedział, że będzie propozycja przeprowadzenia dość szerokich konsultacji i w konsekwencji może okazać się, że rozwiązania będą w  dużej mierze odpowiadały oczekiwaniom tych, którzy dzisiaj zgłaszają zastrzeżenia - podkreślił Pawlak.

W ostatnim czasie - w związku z deklaracją premiera Donalda Tuska o podwyższeniu wieku emerytalnego - toczy się dyskusja w tej sprawie. 3 lutego premier zapowiedział, że ciągu dziesięciu dni rządowy projekt przewidujący podwyższenie wieku emerytalnego trafi do  konsultacji. Dodał, że projekt nie będzie zawierał rozwiązań proponowanych przez PSL. Według wcześniejszych propozycji wiek emerytalny kobiet i mężczyzn miałby być stopniowo zrównywany od 2013 roku - docelowo zarówno kobiety, jak i mężczyźni mieliby przechodzić na emeryturę w wieku 67 lat. Zgodnie z tą koncepcją, co cztery miesiące wiek emerytalny podwyższany byłby o kolejny miesiąc, co oznaczałoby, że z  każdym rokiem będziemy pracować dłużej o trzy miesiące. W ten sposób poziom 67 lat w przypadku mężczyzn osiągnięty zostanie w 2020 roku, a w przypadku kobiet w 2040 roku.

PAP, arb