Korwin-Mikke: uwolnić wszystkie zawody oprócz pięciu

Korwin-Mikke: uwolnić wszystkie zawody oprócz pięciu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Janusz Korwin-Mikke (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Lider Nowej Prawicy Janusz Korwin-Mikke częściowo pochwalił rządowe plany deregulacji zawodów. Jak ocenił, to pierwszy krok we właściwym kierunku. Zdaniem Korwin-Mikkego, tylko 5 zawodów powinno być licencjonowanych. Teraz jest 380.
Zarząd Nowej Prawicy jednogłośnie poparł kierunek zmian w sprawie deregulacji zawodów zapoczątkowanych przez ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina.

 

Janusz Korwin-Mikke podkreślił, że Nowa Prawica od wielu lat domaga się zmian w kwestii regulowania zawodów. - Liczymy, że proponowane przez ministra zmiany pójdą dalej. Należy je rozszerzyć co najmniej pięciokrotnie - stwierdził Korwin-Mikke. - Nie jest konieczne, by państwo kontrolowało, czy kapitan statku ma kompetencje do pływania, bo od tego nie jest państwo tylko armator - podkreślił.

Janusz Korwin-Mikke oświadczył, że licencjonowane powinny być jedynie zawody: żołnierza, policjanta, notariusza, urzędnika państwowego i sędziego.

Projekt Gowina

Na początku marca minister sprawiedliwości zapowiedział ułatwienie dostępu do 49 zawodów regulowanych. Deregulacja, choć w różnym stopniu, ma dotyczyć m.in. zawodów: adwokata, radcy prawnego, komornika, syndyka, notariusza, geodety, detektywa, trenera sportowego, bibliotekarza, przewodnika turystycznego, pilota wycieczek, instruktora nauki jazdy, taksówkarza, ochroniarza, egzaminatora osób ubiegających się o prawo jazdy, instruktora nauki jazdy, zarządcy nieruchomości, pośrednika w obrocie nieruchomościami. Premier Donald Tusk podkreślił, że celem deregulacji jest likwidacja chorego systemu.

W projekcie resortu różna jest skala deregulacji: w przypadkach niektórych zawodów zniesione miałyby zostać wszystkie konieczne do tej pory do spełnienia wymogi przez kandydatów (np. przewodnicy turystyczni), a w innych - jedynie ich część.

Polskie władze utrudniają najbardziej

Spośród wszystkich państw UE, państwo polskie najbardziej utrudnia obywatelom dostęp do zawodów. Według żądających zmian, służy to interesom korporacji, a rachunek płacą obywatele. W Polsce utrudniony jest dostęp do 380 zawodów.

zew, PAP