Mamy najdroższe leki w Europie, choć są... najtańsze

Mamy najdroższe leki w Europie, choć są... najtańsze

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ustawa refundacyjna - pacjenci na niej nie korzystają? (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Polacy najwięcej w Europie dopłacają do leków, chociaż polski resort zdrowia kupuje je od koncernów najtaniej w UE - pisze "Dziennik Polski".
Zmiany w sposobie kupowania leków przyniosła ustawa refundacyjna, wymuszająca obowiązek negocjowania z producentami cen na leki. Jeśli firma nie chce obniżyć ceny, dany preparat nie trafi na listę refundacyjną. Producenci zgadzają się na obniżki. Spośród krajów Unii Europejskiej, w 2012 r. polskie Ministerstwo Zdrowia płaciło za leki najmniej - poinformowała prezes Okręgowej Izby Aptekarskiej w Krakowie Barbara Jękot.

Co mają z tego pacjenci? Nic - czytamy w "DP". Według analizy monitorującej rynek farmaceutyczny firmy IMS Health, w pierwszym kwartale 2013 r. Polacy dopłacili do leków 40,3 proc. Michał Pilkiewicz oświadczył, że ten wynik stawia Polskę na pierwszym miejscu w Europie. Eskpert dodał, że dzięki ustawie refundacyjnej oszczędza państwo i NFZ, natomiast pacjenci muszą płacić coraz więcej.

Najnowsza lista leków refundowanych wejdzie w życie 1 maja. Polacy muszą przygotować się na kolejny wzrost opłat: podrożeje 510 leków, dopłaty do 280 zostaną zmniejszone.

zew, "Dziennik Polski"