- Wydaje mi się, że rząd nie powinien się zamienić w agenta ZUS-u, a - załóżmy - ekonomiści w agentów OFE - powiedziała w "Salonie Politycznym Trójki" minister z Kancelarii Prezydenta Irena Wóycicka, odnosząc się do proponowanych przez gabinet Donalda Tuska zmian w systemie emerytalnym.
Premier Donald Tusk i wicepremier i minister finansów Jan Vincent Rostowski ogłosili zmiany w systemie emerytalnym.
Plan rządu w sprawie OFE
Według rządowego planu, część obligacyjna portfeli OFE ma trafić do ZUS na subkonta. Część akcyjna ma pozostać w OFE. Uczestnictwo w OFE ma być dobrowolne. Kto będzie chciał odkładać na emeryturę w OFE, będzie miał na podjęcie decyzji 3 miesiące. Składka na OFE ma wynosić 2,92 proc.
"Inna formuła oszczędzania"
- Wiemy, że w gruncie rzeczy różnice co do wysokości emerytur w tym lub tutaj nie są znaczące, natomiast jest inna formuła oszczędzania. Są tutaj inne ryzyka i inne szanse. W OFE można jakby więcej zarobić ale też ta chwiejność jest większa, natomiast w ZUS jest trochę bardziej stabilnie ale za to mniejsze szanse jakiejś bardziej radykalnej poprawy - stwierdziła Irena Wóycicka na antenie radiowej Trójki.
Według prezydenckiej minister, trzeba zostawić ludziom wybór "nie agitując".
"Rząd powinien przedstawić sytuację obiektywnie"
- Ale przynajmniej rząd sądzę, że powinien ludziom przedstawić obiektywnie tę sytuację. I chodzi też o czas, chodzi o informacje, chodzi o to, w jaki sposób ludzie będą podejmować decyzje. To są takie powiedziałabym techniczne sprawy, ale kluczowe dla takiego zachowania fair, ale również dla rezultatu tych podejmowanych decyzji - dodała minister.
Trzy miesiące wystarczą?
Czy trzy miesiące - według propozycji rządu - to wystarczający czas? - To dyskusyjne, trzeba się nad tym zastanowić - stwierdziła Wóycicka.
zew, Polskie Radio Program Trzeci
Plan rządu w sprawie OFE
Według rządowego planu, część obligacyjna portfeli OFE ma trafić do ZUS na subkonta. Część akcyjna ma pozostać w OFE. Uczestnictwo w OFE ma być dobrowolne. Kto będzie chciał odkładać na emeryturę w OFE, będzie miał na podjęcie decyzji 3 miesiące. Składka na OFE ma wynosić 2,92 proc.
"Inna formuła oszczędzania"
- Wiemy, że w gruncie rzeczy różnice co do wysokości emerytur w tym lub tutaj nie są znaczące, natomiast jest inna formuła oszczędzania. Są tutaj inne ryzyka i inne szanse. W OFE można jakby więcej zarobić ale też ta chwiejność jest większa, natomiast w ZUS jest trochę bardziej stabilnie ale za to mniejsze szanse jakiejś bardziej radykalnej poprawy - stwierdziła Irena Wóycicka na antenie radiowej Trójki.
Według prezydenckiej minister, trzeba zostawić ludziom wybór "nie agitując".
"Rząd powinien przedstawić sytuację obiektywnie"
- Ale przynajmniej rząd sądzę, że powinien ludziom przedstawić obiektywnie tę sytuację. I chodzi też o czas, chodzi o informacje, chodzi o to, w jaki sposób ludzie będą podejmować decyzje. To są takie powiedziałabym techniczne sprawy, ale kluczowe dla takiego zachowania fair, ale również dla rezultatu tych podejmowanych decyzji - dodała minister.
Trzy miesiące wystarczą?
Czy trzy miesiące - według propozycji rządu - to wystarczający czas? - To dyskusyjne, trzeba się nad tym zastanowić - stwierdziła Wóycicka.
zew, Polskie Radio Program Trzeci