- Nie ma odejścia od patrzenia wszystkim rządom na palce, by prowadziły bezpieczną politykę finansową, bo tylko ona w długim horyzoncie czasowym zapewnia bezpieczeństwo przyszłych emerytów, rozwój kraju – ocenił w TVP Info były minister finansów.
Były minister przyznał, że 15 lat temu, gdy wprowadzano OFE, sam uważał, że to dobre posunięcie. - Kończymy z absurdalnym procederem, który polegał na tym, że emitowaliśmy dług, który pogarszał kondycję finansów publicznych, po to, aby przekazywać pieniądze do OFE, by one ten dług, obligacje od nas kupowały. To było tworzenie jałowego i nie dającego niczego emerytom długu publicznego. Z tym kończymy przekazując część składek zgromadzonych w OFE do ZUS-u, gdzie będą zapisywane na subkontach, które są analogicznym instrumentem zabezpieczającym wartość składek – stwierdził.
Podkreślił, że druga zmiana ma "dać Polakom wybór, co będą chcieli zrobić z przyszłymi składkami". - Trzecia bardzo ważna zmiana to tzw. suwak bezpieczeństwa. W ostatnich 10 latach składki zgromadzone w OFE będą przekazywane do ZUS-u, tak, by nagłe tąpnięcie na rynku, tak jak było w 2008, czy w 2011 roku - niosło mniejsze ryzyko.
TVP Info, eb
Podkreślił, że druga zmiana ma "dać Polakom wybór, co będą chcieli zrobić z przyszłymi składkami". - Trzecia bardzo ważna zmiana to tzw. suwak bezpieczeństwa. W ostatnich 10 latach składki zgromadzone w OFE będą przekazywane do ZUS-u, tak, by nagłe tąpnięcie na rynku, tak jak było w 2008, czy w 2011 roku - niosło mniejsze ryzyko.
TVP Info, eb