Cena euro spada od początku tego roku. W poniedziałek w okolicach godziny 10:00 jego cena wynosiła 3,99 zł, co jest najniższą kwotą od kilku lat.
Po godzinie 10:00 kurs euro utrzymywał się w granicach 3,998 zł, jednak później podniósł się do wartości 4,002 zł. Kursy walut w poniedziałek prezentowały się dość stabilnie. Pod koniec dnia euro kosztowało 4,01 zł, dolar 3,79 zł, a frank szwajcarski 3,87 zł. We wtorek cena franka podskoczyła o grosz.
Euro słabnie
Od początku roku obserwujemy silny trend spadkowy dla euro. W ciągu ostatniego miesiąca jego wartość spadła względem złotego o 16 groszy, a od początku roku jest to już ponad 30 groszy - w grudniu 1 euro kosztowało 4,34 zł. Jest to z pewnością dobra wiadomość dla osób, które spłacają kredyty w tej walucie. Stanieć powinny także podróże oraz zakupy internetowe.
W kwestii umacniającej się pozycji złotego wypowiadał się w poniedziałek minister finansów Mateusz Szczurek. Stwierdził, że resort nie jest zaniepokojony umocnieniem polskiej waluty.
- Każde szybkie umocnienie złotego, które jest niezwiązane ze wzrostem wydajności pracy i fundamentami polskiej gospodarki, a wynika np. z przepływów spekulacyjnych, może być zagrożeniem dla części sektorów gospodarki i dla samego wzrostu - mówił szef resortu finansów.
pg, tvn24bis.pl
Euro słabnie
Od początku roku obserwujemy silny trend spadkowy dla euro. W ciągu ostatniego miesiąca jego wartość spadła względem złotego o 16 groszy, a od początku roku jest to już ponad 30 groszy - w grudniu 1 euro kosztowało 4,34 zł. Jest to z pewnością dobra wiadomość dla osób, które spłacają kredyty w tej walucie. Stanieć powinny także podróże oraz zakupy internetowe.
W kwestii umacniającej się pozycji złotego wypowiadał się w poniedziałek minister finansów Mateusz Szczurek. Stwierdził, że resort nie jest zaniepokojony umocnieniem polskiej waluty.
- Każde szybkie umocnienie złotego, które jest niezwiązane ze wzrostem wydajności pracy i fundamentami polskiej gospodarki, a wynika np. z przepływów spekulacyjnych, może być zagrożeniem dla części sektorów gospodarki i dla samego wzrostu - mówił szef resortu finansów.
pg, tvn24bis.pl