Rada Ministrów podczas dzisiejszego posiedzenia przyjęła projekt ustawy budżetowej na rok 2016. Zapisano w nim deficyt w wysokości 54,62 mld złotych – poinformował o tym na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu minister finansów Mateusz Szczurek.
Szef resortu finansów wyjaśnił, że dochody państwa, które przewidziano w ustawie wynoszą 296, 88 mld złotych, podczas gdy wydatki 251,5 mld złotych. Szczurek poinformował także, że założony wzrost PKB w ustawie budżetowej wynosi 3,8 proc., a przyszłoroczna inflacja 1,7 proc. Rosnąć mają także pensje, zatrudnienie oraz konsumpcja prywatna, odpowiednio o 3,6 proc., 0,8 proc. i 5,5 proc. Przychody podatkowe mają być większe o 4 proc. w stosunku do roku 2015 i wynosić 268,44 mld.
Rząd zaplanował, iż deficyt sektora finansów publicznych nie przekroczy 3 proc. w stosunku do wartości Produktu Krajowego Brutto.
Ponadto nowy budżet zakłada wzrost wydatków na obronność do 2 proc. PKB, co oznacza, iż wojsko otrzyma niemal 3 mld złotych więcej niż w roku 2015.
O budżecie państwa pisał także w najnowszym felietonie zastępca redaktora naczelnego tygodnika "Wprost" Bartosz Marczuk.
CIR
Rząd zaplanował, iż deficyt sektora finansów publicznych nie przekroczy 3 proc. w stosunku do wartości Produktu Krajowego Brutto.
Nowe wydatki
Podczas tej samej konferencji prasowej minister pracy i polityki społecznej poinformował, że rząd zdecydował się na przyznanie emerytom, rencistom, osobom pobierającym świadczenia przedemerytalne i pomostowe oraz nauczycielskie świadczenia kompensacyjne jednorazowych dodatków. Koszt takiego rozwiązania dla budżetu to 1,4 mld złotych.Ponadto nowy budżet zakłada wzrost wydatków na obronność do 2 proc. PKB, co oznacza, iż wojsko otrzyma niemal 3 mld złotych więcej niż w roku 2015.
O budżecie państwa pisał także w najnowszym felietonie zastępca redaktora naczelnego tygodnika "Wprost" Bartosz Marczuk.
CIR