Miliardowe straty upadającego banku. Co z pieniędzmi klientów?

Miliardowe straty upadającego banku. Co z pieniędzmi klientów?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pieniądze, zdj. ilustracyjne (fot.Pio Si/Fotolia) 
Warszawska prokuratura apelacyjna prowadzi śledztwo w sprawie nieprawidłowości, które doprowadziły do upadku Spółdzielczego Banku z Wołomina. Według informacji podanych przez TVN24, straty mogą wynieść nawet 4 mld złotych.

Największy ciężar w tej kwestii ma ponieść Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Zdaniem ekspertów, może to być kwota rzędu 2 mld złotych. Suma ta okazuje się jednak znacznie większa, gdy doliczy się straty poniesione przez udziałowców oraz inne banki.

Ustawa przewiduje, że gwarantowane środki są wypłacane przez Fundusz w terminie 20 dni roboczych liczonych od dnia złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości banku spółdzielczego. W całości gwarantowane są depozyty łącznie do równowartości w złotych 100 000 euro, niezależnie od liczby rachunków posiadanych przez deponenta w danym banku.

Wniosek o upadłość

Przypomnijmy, Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) zawiesiła działalność Spółdzielczego Banku Rzemiosła i Rolnictwa w Wołominie i wystąpiła do sądu z wnioskiem o ogłoszenie upadłości tego banku.

Jak informuje TVN24, wraz ze złożeniem przez KNF wniosku o upadłość banku, prokuratura została poinformowana o możliwych nieprawidłowościach. Dopiero jednak dziś śledztwo może tak naprawdę ruszyć, ponieważ jak tłumaczą prokuratorzy, do momentu ogłoszenia upadłości banku straty były "hipotetyczne".

Kto zawinił?

Oficjalny komunikat wydany przez KNF wskazuje na poprzedniego zarządcę banku i radę nadzorczą jako osoby najbardziej winne obecnej sytuacji. Mieli oni zafałszowywać sprawozdania finansowe, by zataić prawdziwą sytuację największego spółdzielczego banku. Wprowadzony w sierpniu zarząd komisaryczny ujawnił skalę nieprawidłowości.

"Bilans banku wskazywał na dzień 10 sierpnia 2015 ujemne kapitały własne oraz odpisy na należności od sektora niefinansowego w wysokości 1,44 mld złotych (wartość wszystkich należności 2,8 mld)" - czytamy w komunikacie KNF. Z oświadczenia wynika, że w dalszej kolejności winny jest także system banków spółdzielczych, którym podlegał SK Wołomin.

TVN24, Polskie Radio