Polska wśród najbiedniejszych

Polska wśród najbiedniejszych

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polska i trzy państwa bałtyckie będą najbiedniejszymi państwami członkowskimi przyszłej rozszerzonej UE - wynika z danych Eurostatu.
Polski PKB na głowę mieszkańca sięgał w 2002 roku 41 proc. średniej dla obecnej unijnej Piętnastki i utrzymywał się na tym poziomie od 1999 roku. Stagnacja gospodarcza w Polsce sprawiła więc, że w tym czasie Polska nie nadrabiała zaległości w stosunku do Unii.

Wynika to z danych unijnego biura statystycznego Eurostat, które skorygowało poprzednie wyliczenia dla kandydatów. Najbiedniejsze z krajów uwzględnionych w statystyce pozostają kraje kandydujące, ale nie przystępujące jeszcze do Unii w 2004 r.: Turcja, Bułgaria i Rumunia (odpowiednio 25, 26 i 27 proc. średniej unijnej).

W latach 1999-2002 najbogatszy z krajów Europy Środkowej i Wschodniej - Słowenia - jeszcze przybliżył się do średniej unijnej. W 2002 roku PKB na głowę mieszkańca w Słowenii sięgnął 69 proc. Również Czechy pięły się w górę po załamaniu wywołanym kryzysem w 1997 roku. W 2002 roku ich PKB na głowę mieszkańca wynosił 62 proc. średniej.

W latach 1999-2002 z Polską prawie zrównała się Estonia - 40 proc. średniej unijnej w 2002 roku - mimo, że jeszcze w 1999 roku jej PKB na głowę mieszkańca sięgał tylko 35 proc. Podobnie Litwa poprawiła w tym czasie swój wskaźnik z 34 na 39 proc. średniej unijnej, a najuboższa wśród kandydatów Łotwa - z 30 na 35 proc.

Średnia dla 10 krajów przystępujących wynosiła w 2002 roku 47 proc., co odpowiadało poziomowi PKB na głowę mieszkańca w  Słowacji. Węgry miały 53 proc., a najbogatszym krajem nowo wstępującym do Unii był Cypr (76 proc.). Malta miała 69 proc.

Cypr był też jedynym nowym krajem bogatszym od najbiedniejszych w  Unii - Grecji i Portugalii (po 71 proc. w porównaniu z 65-66 proc. w 1995 roku)).

Zdecydowanie najbogatszym krajem obecnej Unii pozostaje Luksemburg (189 proc. średniej unijnej), a kolejne miejsce na tej liście zajmowały Irlandia (125 proc. w porównaniu z 90 proc. średniej w 1995 roku!) i Dania (113 proc.).

Niemcy mają dokładnie 100 proc., przy czym jeszcze w 1995 roku ich wskaźnik sięgał 109 proc. średniej unijnej. Włochy, mimo ogromnych funduszy unijnych wypłacanych co roku na rozwój południowej części kraju, zeszły ze 104 proc. w 1995 roku do 98 proc. w 2002 roku. W tym czasie wskaźnik dla Hiszpanii wzrósł z 79 proc. do 86 proc.

em, pap