UE ma pomysł na uniezależnienie się od rosyjskiego gazu. Rozmawia z partnerami z Afryki

UE ma pomysł na uniezależnienie się od rosyjskiego gazu. Rozmawia z partnerami z Afryki

Gazowiec w Świnoujściu
Gazowiec w Świnoujściu Źródło:Shutterstock / Wojciech Wrzesien
Unia Europejska znalazła partnerów, którzy mieliby zapełnić braki spowodowane embargiem na rosyjski gaz. Co ciekawe, są to kraje z dość niespodziewanego kierunku.

Unia Europejska rozmawia z krajami afrykańskimi o zwiększeniu dostaw gazu, który miałby zastąpić surowiec z Rosji - podaje Bloomberg. Ma być to element strategii uniezależnienia się od dostaw węglowodorów ze wschodu, a co za tym idzie, zaprzestania finansowania machiny wojennej Kremla.

Nigeria, Senegal i Angola na pomoc Europie

Według informacji, które podaje agencja, przedstawiciele Unii Europejskiej prowadzą zaawansowane rozmowy z rządami Nigerii, Senegalu i Angoli. Zdaniem ekspertów, to właśnie te kraje mają bardzo duży potencjał eksportu skroplonego gazu ziemnego. Taki gaz może być przyjmowany m.in. w gazoportach w Świnoujściu, czy Kłajpedzie.

Bloomberg, powołując się na ekspertów, uważa także, że projekt ma być częścią strategii energetycznej, która przygotuje Unię Europejską do importu 10 mln ton odnawialnego wodoru do 2030 roku. To właśnie w ten sposób finalnie ma zostać zastąpiony rosyjski gaz ziemny. Będzie to miał znaczenie nie tylko polityczne, ale także klimatyczne.

Afryka tylko uzupełni dostawy

Obecnie kraje Unii Europejskiej sprowadzają skroplony gaz ziemny na pokładach gazowców, przypływających ze Stanów Zjednoczonych, Katary, Egiptu i Izraela. Gaz płynie do Europy także z Azerbejdżanu. Możliwe jest również nawiązanie współpracy z Kanadą, która mogłaby zaopatrywać kraje posiadające gazoporty, bądź są połączone interkonektorami z takimi sieciami, która mogą odpierać surowiec z gazowców. O tego typu współpracy rozmawiają m.in. Polska i Czechy. Nasi południowi sąsiedzi chcą zainwestować w rozwój gazociągu w Świnoujściu, aby odbierać od Polski część dostaw, które przypłyną na pokładach gazowców z Kataru czy Stanów Zjednoczonych.

Czytaj też:
Cztery europejskie kraje płacą Kremlowi za gaz i ropę w rublach. Węgry się przyznały

Źródło: Bloomberg