Przed Prokuratorią Generalną miało dziś dojść do spotkania przedstawicieli Rafako i Tauronu. Chodzi o próbę rozwiązania sporu wokół bloku węglowego w Elektrowni Jaworzno.
Tauron i Rafako ruszają z mediacjami
Jak informuje „Rzeczpospolita”, spotkanie przedstawicieli firm przed Prokuratorią Generalną rozpoczęło się o godzinie 13.00. Wcześniej jednak w mediach społecznościowych obu spółek opublikowano wpisy, które mogą świadczyć, że atmosfera między podmiotami jest napięta.
„Nasi pracownicy znów nie zostali dopuszczeni do bloku 910 MW. Zgodnie z wezwaniem od realizować prace kontraktowe” – napisało na Twitterze Rafako.
„Zarząd Rafako przysyła z rana swoich pracowników, którzy nie posiadają aktualnych przepustek do zakładu, aby ‚naprawiali blok’” – czytamy w odpowiedzi Tauronu.
Rafako pisze list do premiera
Dodatkowym elementem, który wskazuje, że negocjacje przed Prokuratorią Generalną mogą być trudne, jest list, który Rafako skierowało do premiera Mateusza Morawieckiego, wicepremiera i ministra aktywów państwowych Jacka Sasina i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
W liście firma przypomina, że Tauron zażądał zapłaty odszkodowania w wysokości 1,3 miliarda złotych. Sprawiło to, że firma postanowiła zgłosić wniosek o upadłość.
„Jest to przede wszystkim całkowicie nieuzasadnione. Rafako wykonało dobrze swoją pracę w Jaworznie i oddało Tauronowi w pełni sprawny blok, co potwierdzono odbiorami. Problem w tym, że teraz, niekompetencja władz tej spółki i zamawianie węgla wątpliwej jakości i pochodzenia, ten nowoczesny blok doprowadza każdego dnia do ruiny, a Tauron, do spółki z inną, faktycznie uratowaną niegdyś przez Państwo firmą, jaką jest Polimex, próbuje na nas zrzucić odpowiedzialność za awarie, których przyczyną jest złej jakości węgiel i nieumiejętne obsługiwanie bloku” – czytamy w liście.
Czytaj też:
Kolejny zwrot w konflikcie Tauronu z Rafako. Chodzi o nieścisłości prawneCzytaj też:
Spór Tauron - Rafako. Rozmowy ostatniej szansy?