Od 1 lutego w Polsce otwarte są centra handlowe i niektóre instytucje kultury jak muzea czy galerie. Teraz – wynika z informacji RMF FM – miałaby przyjść kolej na hotele.
Rząd najczęściej decyduje się na luzowanie lub wprowadzanie nowych obostrzeń co dwa tygodnie. Możliwe otwarcie hoteli miałoby więc nastąpić od 14 lutego. „Pod koniec tego tygodnia rząd najprawdopodobniej ogłosi otwarcie hoteli. To w tej chwili najpoważniej rozważany przez rząd scenariusz. Ostatecznej decyzji jeszcze nie ma” – opisują dziennikarze rozgłośni.
Zamknięcie hoteli podczas pandemii
W okresie świąteczno-noworocznym, a konkretnie od 28 grudnia 2020 roku, hotele były całkowicie zamknięte, podobnie później, gdy w całym kraju trwały ferie. Jeszcze przed 28 grudnia hotele mogły przyjmować gości, którzy deklarowali, że korzystają z nich w ramach podróży służbowej. Od 28 grudnia przestało być to możliwe.
Co jakiś czas pojawiały się doniesienia o tym, że rząd może hotele otworzyć wcześniej, niż sądzono. Według informacji RMF FM już tydzień i trzy tygodnie temu rządzący planowali otwarcie hoteli.
Kluczowe dla operacji otwierania hoteli mają być – co nieoczywiste – szkoły. Jak opisują dziennikarze RMF FM, rząd chce szerszego otwarcia szkół w tym samym czasie, co hoteli. Dlaczego? Gdyby szkoły pozostały częściowo zamknięte (otwarte są szkoły podstawowe dla dzieci z klas I-III), a hotele zostałyby otwarte, to niektóre rodziny mogłyby zdecydować się na wyjazdy.