Fortuny miliarderów wzrosły w kryzysie. Najbogatsi zarobili więcej niż reszta świata

Fortuny miliarderów wzrosły w kryzysie. Najbogatsi zarobili więcej niż reszta świata

Gautam Adani
Gautam Adani Źródło:PAP/EPA / Divyakant Solanki
Pandemia koronawirusa i kryzys gospodarczy wywołany wojną w Ukrainie przyniosła gigantyczną fortunę najbogatszym mieszkańcom świata – tak wynika z najnowszego raportu Oxfam dotyczącego nierówności społecznych. Na kontach ultrabogaczy przybyło 26 bilionów dolarów.

Raport, który opiera się na danych zebranych przez Forbes nie pozostawił najmniejszych złudzeń. Po raz pierwszy od 25 lat skrajne bogactwo i skrajne ubóstwo wzrosły jednocześnie. Z dokumentu wynika, że akumulacja bogactwa najzamożniejszych ludzi na świecie przyspieszyła podczas pandemii COVID-19, a redukcja ubóstwa niemal utknęła w martwym punkcie w zeszłym roku po tym, jak liczba biednych na świecie gwałtownie wzrosła w 2020 r. Niemal 1,7 miliarda ludzi żyje w krajach, w których inflacja przewyższa zarobki.

Kryzys to najlepszy czas dla miliarderów. Odsetek ludzi dorobił się bajecznych fortun

Publikacja raportu zbiegła się w czasie z rozpoczęciem dorocznego spotkania Światowego Forum Ekonomicznego w Davos w Szwajcarii i zaniepokoiła wielu ekonomistów. W ciągu ostatniej dekady tuzom światowej finansjery udało się zgromadzić zaledwie połowę całego nowego bogactwa, w porównaniu z dwiema trzecimi w ciągu ostatnich kilku lat. Teraz jest jeszcze bardziej widoczna różnica. W ciągu dwóch lat niemal 99 proc. społeczeństwa odnotowało łączny wzrost wartości netto o 16 bilionów dolarów, co stanowi sumę o 10 bilionów dolarów niższą niż osiągnęli najbogatsi.

Skąd wzięły się tak olbrzymie różnice w nierównościach społecznych? Zdaniem Nabila Ahmeda, dyrektora sprawiedliwości ekonomicznej Oxfam America osoby zamożne korzystają z trzech trendów.

– Na początku pandemii światowe rządy, zwłaszcza bogatsze kraje, wpompowały biliony dolarów w swoje gospodarki, aby zapobiec załamaniu. To skłoniło akcje i inne aktywa do gwałtownego wzrostu wartości – zaznaczył Ahmed. – Tak wiele z tej świeżej gotówki trafiło do ultrabogatych, którzy byli w stanie przetrwać ten wzrost na giełdzie, ten boom na aktywach. A bariery sprawiedliwego opodatkowania nie były na miejscu – dodał.

Z raportu wynika również, że w ostatnich latach dobrze prosperowało wiele firm. W zeszłym roku niemal 95 firm z branży spożywczej i energetycznej zwiększyło ponad dwukrotnie swoje zyski, ponieważ inflacja spowodowała gwałtowny wzrost cen. Znaczna część tych pieniędzy została wypłacona akcjonariuszom. Inną przyczyną zwiększenia się nierówności społecznych były ciągnące się tendencje łamania praw pracowniczych.

Bogaci korzystali ze zniżek, a powinni płacić wyższe podatki

Autorzy raportu podkreślają również, że światowe ubóstwo, które znacznie wzrosło na początku pandemii, mimo wielu prób jego ograniczenia, utknęło w martwym punkcie w 2022 roku. Jak wynika z danych Banku Światowego, jedną z głównych przyczyn tej sytuacji jest wojna na Ukrainie, która zaostrzyła wysokie ceny żywności i energii.

Aby przeciwdziałać rosnącej nierówności, Oxfam wzywa rządy do podniesienia podatków dla najbogatszych mieszkańców. „Stawki 1 proc. najbogatszych powinny być wystarczająco wysokie, aby znacznie zmniejszyć ich liczbę i majątek. Następnie środki powinny zostać ponownie rozdzielone” – czytamy w raporcie.

Najgorzej jest w Indiach. Ultrabogaczy przybywa w ekspresowym tempie

Wśród państw, w których najbardziej widać wzbogacanie się miliarderów kosztem pozostałych grup społecznych wyróżniają się Indie. „Najbogatszy 1 proc. społeczeństwa posiada 40,5 proc. całkowitego bogactwa tego kraju” – wynika z raportu Oxfam. Tylko w ciągu dwóch ostatnich lat liczba miliarderów w Indiach wzrosła ze 102 do 166. Stało się tak mi.in. dlatego, że bogaci korzystali z obniżonych podatków od przedsiębiorstw, zwolnień podatkowych i innych zachęt, dodano w raporcie.

Różnice w zarobkach między najbogatszymi a resztą społeczeństwa są gigantyczne. W drugim na świecie kraju pod względem liczby ludności wielu mieszkańców „nie stać nawet na podstawowe artykuły niezbędne do przeżycia”.

Miliony ludzi mogą wyjść z biedy. Apelują o zmiany w podatkach

Organizacja charytatywna wystosowała apel do ministra finansów Indii do nałożenia podatku majątkowego na osoby ultrabogate, aby – jak zaznaczyli – w ten sposób zaradzić tej „obscenicznej” nierówności. A można to w szybki i prosty sposób zmienić.

Jak wyliczyli eksperci opodatkowanie 100 największych indyjskich miliarderów stawką 2,5 proc. lub opodatkowanie 10 największych indyjskich miliarderów stawką 5 proc. prawie pokryłoby całą kwotę potrzebną do sprowadzenia około 150 milionów dzieci z powrotem do szkół – czytamy w raporcie.

Obecnie niemal dwie trzecie (64 proc.) całkowitego podatku od towarów i usług w Indiach pochodziło z dolnych 50 proc. populacji, podczas gdy tylko 4 proc. pochodziło od 10 proc. osób najlepiej zarabiających. – Indie są niestety na dobrej drodze do stania się krajem tylko dla bogatych – powiedział Amitabh Behar, dyrektor generalny Oxfam India.

Czytaj też:
Najbogatsi Ukraińcy stracili przez wojnę miliardy
Czytaj też:
Elon Musk pobił rekord Guinnessa. Zrobił to... tracąc pieniądze