Sanki, czyli uniwersalny prezent na Boże Narodzenie. Przegląd najlepszych ofert

Sanki, czyli uniwersalny prezent na Boże Narodzenie. Przegląd najlepszych ofert

Ferie zimowe
Ferie zimowe Źródło:Pixabay
Nadal nie udało ci się znaleźć idealnego prezentu na Boże Narodzenie? Zimy za oknem nie widać, ale prognozy wskazują, że śnieg w tym roku jeszcze się pojawi. Dlatego idealnym upominkiem na gwiazdkę mogą być sanki. Przez lata w tej kwestii wiele się zmieniło, a wybór jest bardzo duży.

Ferie zimowe, niewielka górka i wszystkie dzieciaki z osiedla szalejące na śniegu. Tak jeszcze kilka lub kilkanaście lat temu można było spędzać całe dnie. Dziś wygląda to nieco inaczej. Przede wszystkim o wiele rzadziej pada śnieg. Poza tym dzieci, zamiast bawić się na zewnątrz, wolą spędzać czas przed komputerami. Mimo to najmłodsi lubią spędzać czas z rodzicami na świeżym powietrzu i zjeżdżać „z górki na pazurki”.

Prezent na Boże Narodzenie. Klasyczne sanki, czy plastikowe ślizgacze?

Jeszcze kilkanaście lat temu największą popularnością cieszyły się klasyczne sanki drewniane. W całości wykonane z desek z metalową wstawką na spodzie płóz. Częstym wyborem były również sanki na metalowych płozach z drewnianym siedziskiem. Za te pierwsze trzeba obecnie zapłacić ok. 250 zł. Nieco tańsze są te na metalowych płozach. Obecnie jest to wydatek rzędu 175 zł. Dla młodszych dzieci dobrym rozwiązaniem mogą być sanki z materacem i oparciem, dzięki czemu podczas zabawy będzie im cieplej.

Z biegiem lat klasyczne drewniane sanki straciły jednak swoich miłośników, którzy znacznie chętniej zaczęli sięgać po plastikowe ślizgacze. Ogromnym plusem tego rozwiązania jest przede wszystkim waga. Sanki wykonane z plastiku są bardzo lekkie, dzięki czemu dzieciom łatwiej wbiegać z nimi na górę. Plusem wielu modeli ślizgaczy jest również hamulec, dzięki któremu zabawa jest bezpieczniejsza. Plastikowe sanki to również mniejszy wydatek. Najprostszy i najmniejszy model można kupić już za 29,99 zł. Za większe i wyposażone w dwa hamulce zapłacimy 79 zł. Model przypominający klasyczne sanki, to wydatek rzędu 120 zł.

Prawdziwym hitem wśród najmłodszych, ale i nieco starszych miłośników sanek już lata temu okazały się tzw. jabłuszka. Jabłuszko to nic innego, jak kawałek elastycznego plastiku z rączką, który wystarczy wsunąć pod siebie, żeby móc zjeżdżać. Są niezwykle lekkie i bardzo łatwe w przechowywaniu i transporcie. Ich zaletą jest również cena. W zależności od grubości plastiku zapłacimy za nie od 7 do 30 zł. Poniżej zamieszczamy linki do kilku modeli jabłuszek.

Artykuł powstał we współpracy z partnerem i zawiera linki kierujące do aktualnej oferty. Klikając je, wspierasz nasz rozwój.

Czytaj też:
Biedronka publikuje najnowszą gazetkę promocyjną. Sieć rozdaje vouchery

Źródło: WPROST.pl