Wiceminister finansów Piotr Patkowski był w środę gościem „Sedna Sprawy" Radia Plus. W rozmowie poruszono m.in. wątek zarządzonych przez premiera Mateusza Morawieckiego oszczędności w ministerstwach. Wiceminister finansów wskazał – jak podkreślił – sztandarowy przykład w tej kwestii.
Patkowski o oszczędzaniu w resortach
– Sztandarowym przykładem naszych oszczędności jest zapomniany – aczkolwiek niesłusznie – punkt tarczy antyinflacyjnej – brak nowych etatów w administracji publicznej – powiedział Patkowski.
Pytany o to, czy będą zwolnienia wiceszef resortu finansów odpowiedział: „zwolnień nie przewidujemy".
W rozmowie z rozgłośnią Patkowski podkreślił, że czeka nas trudny rok, aczkolwiek recesji nie należy się spodziewać. – Recesja, jeśli chodzi o wskaźnik roczny za 2023 rok naszym zdaniem nie wystąpi. Przewidujemy na ten moment, że wzrost gospodarczy wyniesie 1 proc., co i tak będzie jednym z lepszych wyników w Unii Europejskiej. I to będzie najtrudniejszy rok w tym kryzysie – powiedział wiceminister finansów.
– Szczyt inflacji najpewniej wystąpi w lutym przyszłego roku. Początek nowego roku będzie trudny, zawsze jest trudny (...) Od marca przewidujemy jednak zjawisko dezinflacji, czyli spadku odczytów inflacji rok do roku. Początek roku będzie trudny, ale od marca będzie już lepiej – dodał.
Inflacja przekroczy 20 proc?
Pytany o to, czy inflacja w lutym przekroczy 20 proc., Patkowski odpowiedział: – Wydaje się, że luty to będzie przekroczenie 19 proc. Czy będzie to 20 proc., to na ten moment trudno powiedzieć. To będzie przedział między 19 a 20 proc., może trochę przekroczyć 20 proc., ale na ten moment, według przewidywań Ministerstwa Finansów będzie to przedział 19-20 proc.
Czytaj też:
Przygraniczne miejscowości świecą pustkami. Ceny przeraziły Niemców
Czytaj też:
Wzrost cen żywności wyhamuje? Kowalczyk: Będzie jednocyfrowy