Rzecznik rządu przestawił nowe programy na 2022 rok, a winy za drożyznę szukał na zewnątrz

Rzecznik rządu przestawił nowe programy na 2022 rok, a winy za drożyznę szukał na zewnątrz

Piotr Müller
Piotr Müller Źródło:Newspix.pl / Marcin Banaszkiewicz / Fotonews
Wzrost cen gazu, prądu, inflacja, wyższe raty za kredyty. To czeka Polaków w 2022 roku. Rzecznik rządu skupił się jednak na innych aspektach.

Rzecznik rządu Piotr Müller zwołał konferencję prasową tuż przed końcem roku. Dowiedzieliśmy się, że nadchodzący rok będzie pełen programów i zmian podatkowych, które pomogą polskim rodzinom. Nie dowiedzieliśmy się niczego o inflacji, za to ponownie usłyszeliśmy o tym, że podwyżki cen energii to wina działań zewnętrznych. Dostało się też opozycji.

Polski Ład jest priorytetem

Mimo sytuacji, które na co dzień dotyczą Polaków, czyli nieustannie rosnącej , a co za tym idzie, drogiej żywności, transportu, odzieży, czy paliwa, rząd nadal promuje głównie program , który był tworzony w nieco innych realiach gospodarczych. Piotr Müller, jako jeden z głównych elementów wskazał rozwiązania skierowane do emerytów.

– Od stycznia pierwsza ważna informacja. 90 proc. emerytów skorzysta z emerytury bez podatku. To nawet 2000 zł rocznie – powiedział. Rzecznik rządu za przykład wziął kobietę, która otrzymywała emeryturę w wysokości 2000 zł brutto. Czyli skrajnie niską.

Rodzinny Kapitał Opiekuńczy, czyli 1000 zł na dziecko

Od 1 stycznia rusza seria nowych programów pomocowych dla rodziców. Najważniejszym z nich jest Rodzinny Kapitał Opiekuńczy, czyli dodatkowe 1000 zł przez rok lub 500 zł przez dwa lata, na dziecko w wieku od 12. do 35. miesiąca.

– Przypominam, że aplikowanie o to świadczenie będzie możliwe już dziś od północy. Będzie to możliwe przez PUE ZUS i już niedługo przez systemy internetowe banków. Polecam składanie wniosków od razu, aby te pieniądze mogły szybciej pojawić się na kontach obywateli – powiedział Piotr Müller.

Wysokie ceny to wina czynników zewnętrznych

Rzecznik rządu powtórzył także narrację o tym, że wysokie podwyżki taryf na energię elektryczną i gaz są spowodowane głównie przez czynniki zewnętrzne, na które polski rząd nie ma wpływu. Chodzi między innymi o działania Federacji Rosyjskiej, która za pośrednictwem Gazpromu ręcznie steruje cenami gazu ziemnego, czy rozwiązania klimatyczne Unii Europejskiej, które windują ceny uprawnień do emisji CO2.

– Pomimo zewnętrznych przyczyn wzrostów cen energii my nie możemy siedzieć z założonymi rękami. Stąd m.in. obniżenie akcyzy na paliwo, a także zakładane obniżenie podatku VAT na żywność – zadeklarował rzecznik rządu.

Piotr Müller skomentował także głośne w ostatnich dniach doniesienia o tym, że niektóre samorządy, czy wspólnoty mieszkaniowe otrzymały informacje o tym, że od stycznia 2022 roku ich rachunki za gaz wzrosną nawet o 900 proc.

– W wielu sytuacjach mamy do czynienia z tym, czy ktoś jest stroną umowy jako wspólnota, czy jako odbiorca indywidualny. Żaden klient indywidualny nie może mieć bowiem stawki wyższej od tej, którą przyjął URE. Kontrole i weryfikacje będą się odbywać od stycznie, gdy zobaczymy czy te przepisy są naruszane – powiedział.

Czytaj też:
Noworoczne życzenia od Tuska. „Premierze Morawiecki! Czy wyście tam powariowali?!”