Mieszkający w Nowym Jorku artysta Kris Kashtanova podzielił się informacją o przyznaniu mu prawa autorskiego do tworzonego przez niego komiksu Zarya of the Dawn. Amerykański urząd ds. praw autorskich (USCO) uznał pracę tworzoną przez człowieka z pomocą sztucznej inteligencji za własność twórcy.
Twórca komiksów zastrzegł pracę tworzoną przez AI
„United States Copyright Office potwierdziło zastrzeżenie praw autorskich dla mojej powieści graficznej generowanej przez AI. Otwarcie mówiłem, w jaki sposób tworzony jest komiks oraz umieściłem Midjourney na okładce, obok własnego nazwiska. Nie zmieniałem wytworów AI w żaden sposób. Prace sztucznej inteligencji są identyczne, jak widzicie w komiksie” – tłumaczy Kashtanova w oficjalnym wpisie.
Jak się okazuje, artysta z premedytacją zgłosił się do USCO, by potwierdzić swoje tezy. Pomysł miał mu poddać jego znajomy, który jest prawnikiem.
„Moim celem było potwierdzenie faktu, że to artysta posiada prawa autorskie do swoich prac, nawet jeśli tworzy coś z wykorzystaniem AI. Zarejestrowałem komiks jako pracę wizualną. Mój certyfikat idzie już pocztą, a już teraz mogę wam pokazać cyfrowe potwierdzenie przyznania mi praw. Chciałem stworzyć nowy precedens w prawie” – kończy autor.
Zarya of the Dawn – komiks współtworzony przez AI
Zarya of the Dawn jest jednym z komiksów dostępnych na stronie AI Comic Books. Wszystkie produkty w sklepie są darmowe… choć cena to obecnie 10 dolarów, przekreślone na zero. Strona przekonuje, że wszystkie prace są nieodpłatne, a artystom można po prostu zostawić „napiwek” w dowolnej kwocie. Obecnie znajdziemy tam jedynie cztery komiksy.
Kashtanova przekonuje, że tworzył swój komiks „z asystą AI”. Dokładniej oznacza to, że wymyślił fabułę, stworzył layout paneli i dokonał wyborów artystycznych, dopasowując konkretne wytwory AI w spójną całość.
Choć podział na rysowników i scenarzystów jest w komiksach znany od wielu dekad, to Zarya of the Dawn może ustalić nowe standardy w branży. Po raz pierwszy rysownikiem stała się tu bowiem maszyna i po raz pierwszy przyznano takiej pracy prawa autorskie. Obecny szybki rozwój kolejnych silników graficznych generujących sztukę ze słownych opisów staje się zaś gorącym tematem w środowiskach artystycznych.
Czytaj też:
Huawei będzie nasłuchiwać Puszczy Białowieskiej. Zapowiedziano ciekawy projekt