Prezydent Meksyku Andres Manuel Lopez Obrador, Wicepremier Kanady Chrystia Freeland, Przedstawiciel Handlowy USA Robert Lighthizer i doradca prezydenta Trumpa Jared Kushner, podpisali w Meksyku nowe porozumienie handlowe, które, jak twierdzą specjaliści, ma zastąpić Północnoamerykański Układ Wolnego Handlu. Jak twierdzi sam prezydent Donald Trump, to właśnie NAFTA i nieścisłości w niej zawarte, odpowiadają za utratę pracy przez miliony obywateli USA. Chodzi głównie o pracę w przemyśle.
Porozumienie w trudnych czasach
Nowa umowa została podpisana w czasie, gdy na świecie panuje tendencja do rozluźniania stosunków międzynarodowych i wywoływania wojen handlowych. Co ciekawe, to właśnie USA wiodą prym w nakładaniu nowych ceł i odwetowej polityce gospodarczej w ostatnich miesiącach. Nowe porozumienie nazwano jednak umową ponadpartyjną i ponad podziałami międzynarodowymi. Jest ona szczególnie istotna, że prezydenci USA i Meksyku, mówiąc delikatnie, nie darzą się sympatią, a stosunki dyplomatyczne między sąsiadami, od czasu objęcia przez Trumpa prezydentury, są bardzo napięte. Robert Lighthizer, Przedstawiciel Handlowy USA, powiedział, że podpisanie nowej umowy można uznać za cud. Jego zdaniem właśnie tak trzeba nazwać sytuację, w której z jej założeniami zgodziły się jednocześnie partie polityczne z trzech krajów, związki zawodowe i przedstawiciele biznesu.
Czytaj też:
Demokraci oficjalnie ujawniają dwa „artykuły impeachmentu”. Wiadomo o co oskarżą Trumpa