Są najnowsze dane, które pokazują nastroje konsumenckie w Unii Europejskiej. Jak na dłoni widać, że Europejczycy zmagają się z efektami wysokiej inflacji. Jak podaje Eurostat sprzedaż detaliczna wyrównana sezonowo w Polsce w sierpniu odnotowała wzrost o 8 proc. w ujęciu rocznym. W ujęciu miesięcznym sprzedaż detaliczna w Polsce wzrosła o 0,7 proc.
Po niewielkim wzroście w lipcu, gdy odczyt wyniósł 1,5 proc., teraz jest on jeszcze bardziej pesymistyczny. Nadal wyniki są jednak dużo lepsze od tych, notowanych w kwietniu, maju i czerwcu, gdy sprzedaż detaliczna również w Polsce zaliczała wyniki poniżej zera.
Unia Europejska na minusie
W całej Unii Europejskiej sprzedaż detaliczna spadła o 0,2 proc. w ujęciu miesięcznym i o 1,3 proc. rok do roku. Co ciekawe, najgorsze wyniki w Unii Europejskiej zanotowały Holandia (-2,2 proc.) i Niemcy (-1,3 proc.). Zdecydowanie najlepsze nastroje zakupowe na Starym Kontynencie zachowali klienci ze Słowenii (wzrost o 7 proc.), Irlandii (3,5 proc.) i Luksemburga (3,8 proc.).
W ujęciu miesięcznym Największą zmianą na niekorzyść jest sprzedaż usług pocztowych i internetowych. W sierpniu spadła w całej Unii aż o 3,2 proc. w stosunku do lipca. Widać jednak, że spadki cen paliw pozytywnie przełożyły się na sprzedaż. To właśnie w tej kategorii zanotowano bowiem największy wzrost w ujęciu miesięcznym (2,9 proc.).
W porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku, właśnie kategoria zawierająca sprzedaż paliw, była jedyną, która zaliczyła wzrost (5,1 proc.).
Czytaj też:
Wiceminister finansów: Duże ryzyko wzrostu inflacji z początkiem roku