RPP nie zmieniła zdania ws. stóp procentowych. Co przyniesie rok wyborczy?

RPP nie zmieniła zdania ws. stóp procentowych. Co przyniesie rok wyborczy?

Mieszkania
Mieszkania Źródło: Pixabay
Zaskoczenia nie było – Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła stopy procentowe na dotychczasowym poziomie. Kredytobiorcy liczą jednak na bardziej zdecydowany ruch i zastanawiają się, kiedy wreszcie pierwsza obniżka.

Rada Polityki Pieniężnej po raz kolejny pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Rynek odczytuje trwającą od września serię jako nieoficjalny kres cyklu podwyżek. Mało tego, w bieżącym roku spodziewane są już decyzje o obniżeniu kosztu pieniądza w Polsce – przewidują analitycy HRE Investments Bartosz Turek i Oskar Sękowski.

Jeśli wierzyć prognozom, to stopy procentowe już nie wzrosną, a pod koniec bieżącego roku zaczną się ich obniżki. Najnowsze notowania sugerują bowiem, że na przełomie lat 2023/24 WIBOR 3M powinien być na poziomie około 6,3-6,4 proc. To o ponad 0,5 pkt. proc. mniej niż dziś.

Stopy procentowe w dół jeszcze w 2023 roku?

Tak duża zmiana oznacza, że stopy procentowe powinny pójść w dół. I chociaż RPP studzi nadmierny optymizm i nie ogłasza jeszcze końca cyklu podwyżek stóp (choć wiele wskazuje, że dokonał się on metodą faktów dokonanych), to niektórzy ekonomiści przewidują, że pod koniec bieżącego roku dojdzie do co najmniej dwóch cięć stóp lub jednego większego. Podobną prognozę wydał ostatnio też bank BGK.

Byłyby to dobre informacje dla osób spłacających złotowe kredyty mieszkaniowe oparte o zmienną stopę procentową. Ci z nas, którzy takie długi posiadają, mają bowiem szanse na stopniowe obniżanie się rat. Zupełnie inna jest perspektywa oszczędzających. Ci z nas, którzy trzymają pieniądze na bankowych depozytach już dziś widzą bowiem, że oferowane im oprocentowanie nie jest tak dobre jak przed kilkoma miesiącami. Spodziewane obniżki stóp procentowych oznaczają, że warunki lokat i rachunków oszczędnościowych będą gorsze.

Spadek inflacji odsuwa widmo podwyżek

Czy tak faktycznie będzie, okaże się dopiero za kilka miesięcy. Najważniejsze w tym kontekście jest to, czy uda się ograniczyć inflację. Wstępne dane na temat dynamiki zmian cen za marzec (inflacja na poziomie 16,2 proc.) były pozytywne. To zbliża nas do decyzji o formalnym zakończeniu cyklu podwyżek stóp procentowych. Z każdym miesiącem coraz bliżej jest też początek cyklu ich obniżek.

Nie ulega przy tym wątpliwości, że najnowsze dane o inflacji powodują, że podwyżki stóp stały się jeszcze mniej prawdopodobne. Dotychczas większość członków RPP, opowiadając się za bardzo ostrożnym podejściem do dalszych podwyżek stóp procentowych, zwracała uwagę na obawy przed nadmiernym schłodzeniem gospodarki. Jego konsekwencją byłoby przecież pogorszenie sytuacji na rynku pracy. Sam profesor Glapiński – jako przewodniczący Rady – oceniał ponadto, że obecny poziom stóp procentowych jest wystarczający do tego, by zahamować inflację. Wstępne dane GUS o inflacji w marcu – lepsze od danych z lutego (16,2 proc. vs 18,4 proc.) – wpisują się w tę ocen, podsumowują analitycy HRE Investments.

Obniżka stóp z okazji wyborów parlamentarnych?

Z kolei dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, ekonomistka z Uniwersytetu Warszawskiego, przypomniała na antenie RMF FM, że zbliżają się wybory, więc nie wyklucza scenariusza, w którym RPP obniży latem stopy po to, by wysłać pozytywny sygnał do wyborców.

– Trzeba się przyglądać temu, co się dzieje w gospodarce, temu co się dzieje z inflacją, ale nie tą roczną, tylko właśnie inflacją bazową i inflacją miesiąc do miesiąca – mówiła ekonomistka. Czy to są trendy niestety rosnące, utrzymujące się na wysokim poziomie, czy też widzimy jakąś tendencję spadkową. W tym roku moim zdaniem nie ma najmniejszej przestrzeni na obniżkę stóp procentowych, natomiast jaka będzie decyzja RPP? Proszę pamiętać, że mamy wybory – zauważyła ekspertka.

Czytaj też:
Nowego podatku jednak nie będzie. Właściciele mieszkań mogą odetchnąć z ulgą
Czytaj też:
Semeniuk-Patkowska wprawiła internautów w osłupienie. „Co za odklejenie”