Zakupy w niedzielę można zrobić jedynie siedem razy w ciągu roku. Cztery takie okazje są już za nami, a na kolejną będziemy musieli trochę poczekać. Galerie handlowe i sklepy będą czynne w ostatni dzień tygodnia dopiero pod koniec sierpnia. To oznacza, że 2 lipca jest kolejną niedzielą niehandlową. Zakupy zrobimy wtedy tylko w niektórych miejscach.
Ustawa o ograniczeniu handlu
Według zapisów w ustawie o ograniczeniu handlu niedziele handlowe wypadają:
- w ostatnią niedzielę stycznia;
- w ostatnią niedzielę kwietnia;
- w ostatnią niedzielę czerwca;
- w ostatnią niedzielę sierpnia.
Kolejne trzy niedziele zaplanowane zostały przed ważnymi świętami w roku. Są nimi:
- niedziela przed Wielkanocą;
- dwie niedziele przed Bożym Narodzeniem.
Kiedy wypadają kolejne niedziele handlowe?
Na podstawie wytycznych z ustawy, kolejne niedziele handlowe w 2023 roku wypadną:
- 27 sierpnia;
- 17 grudnia;
- 24 grudnia.
Ostatnia niedziela handlowa jest jednocześnie Wigilią Bożego Narodzenia. Tego dnia większość placówek działa w zmienionych godzinach. W poprzednich latach sklepy zamykały się najpóźniej o godzinie 14:00.
Gdzie zrobimy zakupy 2 lipca?
Ustawa o zakazie handlu w niedzielę i święta weszła w życie w 2018 roku. Ma ona na celu dać pracownikom handlowym więcej czasu dla siebie. Dzięki temu łatwiej będzie im godzić sprawy prywatne z zawodowymi. Istnieje jednak kilka miejsc, które zostały zwolnione z tego zakazu. W każdą niedzielę otwarte mogą być:
- placówki pocztowe;
- kwiaciarnie;
- piekarnie i cukiernie;
- sklepy z prasą;
- lodziarnie i kawiarnie;
- restauracje i bary;
- stacje benzynowe;
- sklepy na lotniskach i dworcach;
- sklepy, w których za ladą stoi właściciel.
Jeśli przedsiębiorca zdecyduje się pracować w niedzielę na swój rachunek, może otworzyć sklep. Zasada dotyczy zarówno małych punktów osiedlowych, jak i sieci Żabka czy Carrefour Express.
Co w przypadku złamania zakazu?
Złamanie zakazu handlu wiąże się z karami finansowymi dla przedsiębiorcy. Wynoszą one od 1000 do 100 000 zł grzywny. Przy nagminnym łamaniu zakazu, właścicielowi grozi również kara ograniczenia wolności.
Czytaj też:
Kurki stały się towarem luksusowym. Są droższe od czereśni i borówekCzytaj też:
Te sklepy Palikota będą otwarte tylko do 1 lipca. Przymusowe zamknięcie po skargach