Osoby, które zanotowały niedopłatę podatku, do 30 kwietnia miały obowiązek wpłacić kwotę wynikającą z rozliczenia na rachunek bankowy wskazany przez urząd skarbowy. Po drugiej stronie są szczęśliwcy, którzy otrzymali zwrot.
Zwrot podatku. Poprzedni rok był rekordowy za sprawą Polskiego Ładu
W 2023 roku fiskus zwrócił podatnikom imponującą kwotę 27 miliardów złotych w ramach zwrotów za nadpłatę PIT.Średnia kwota zwrotu wyniosła 1715 zł. Poprzedni rok sprzyjał nadpłatom, a to ze względu na tzw. Polski Ład, który m.in. obniżył stawkę PIT z 17 na 12 proc. Ci, którzy nadpłacili podatek w pierwszej połowie 2022 r., otrzymali zwrot po złożeniu zeznania rocznego.
– W zeszłym roku zwroty wynosiły 27 mld zł i dotyczyło to 15,7 mln deklaracji. To jest, oczywiście, związane z Polskim Ładem, gdzie większość podatku została nadpłacona w trakcie zaliczek i później oczywiście krajowa administracja podatkowa musiała zwrócić te podatki. W tym roku nie będzie aż tyle nadpłat, nie będzie to taka duża kwota do zwrotu, plus deklaracje ze zwrotami będą dużo mniejsze – powiedział kilka miesięcy temu szef Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) Marcin Łoboda.
Dane o przeciętnej wysokości zwrotu za 2023 rok poznamy za kilka miesięcy.
Kiedy urząd zwraca nadpłacony podatek?
Do zwrotu podatku uprawnieni są podatnicy, którzy w poprzednim roku podatkowymdokonali dużych płatności podatkowych w formie zaliczek. Nawet osoby zarabiające najmniej mogą mile się zaskoczyć, choć zwrot w ich przypadku nie będzie spektakularnie wysoki. Inna sprawa, że to nie są pieniądze darowane przez państwo: wysoki zwrot oznacza, że w ciągu roku podatnik odprowadzał wysokie zaliczki zamiast dostawać pieniądze od razu z wynagrodzeniem.
Nadpłata może powstać także w razie zastosowania przez podatnika niektórych ulg. Podatek może zostać zwrócony również dzięki rozliczeniom z małżonkiem lub dzieckiem.
Czytaj też:
Pomyłki w PIT-ach. Urzędnicy rozsyłają wezwaniaCzytaj też:
Estoński CIT dla firm IT. Te warunki trzeba spełnić