RPP wciska hamulec? Przerwa w obniżkach coraz bardziej realna

RPP wciska hamulec? Przerwa w obniżkach coraz bardziej realna

Adam Glapiński
Adam Glapiński Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Rada Polityki Pieniężnej może zrobić czerwcową pauzę w cięciach stóp procentowych i poczekać na nową projekcję inflacji w lipcu.

Po majowej obniżce stóp procentowych o 50 punktów bazowych ekonomiści prognozują, że w czerwcu Rada Polityki Pieniężnej może wstrzymać się z kolejnym ruchem. Taką decyzję motywować ma oczekiwanie na nową projekcję inflacyjną Narodowego Banku Polskiego, która zostanie przedstawiona w lipcu. Obecna referencyjna stopa procentowa NBP wynosi 5,75%.

Majowa obniżka

Majowa decyzja była pierwszym obniżeniem kosztów kredytu od października 2023 roku. Prezes NBP Adam Glapiński określił ją jako „dostosowanie” polityki pieniężnej do zmienionej sytuacji makroekonomicznej, ale podkreślił, że nie oznacza to rozpoczęcia cyklu cięć. Zaznaczył, że Rada będzie reagować na dane napływające z gospodarki.

Większość analityków zakłada, że kolejna obniżka nastąpi dopiero w lipcu, a następne mogą pojawić się we wrześniu i listopadzie – każda po 25 punktów bazowych. Ekonomiści Banku Śląskiego przewidują, że do końca 2025 roku stopa referencyjna spadnie do 4,50%, a w 2026 roku osiągnie poziom 3,75%.

RPP poczeka?

W czerwcu RPP może nie mieć wystarczających danych, by podjąć kolejną decyzję. Jednym z istotnych czynników będzie obniżka taryf na gaz, która – według ekspertów – może obniżyć inflację CPI o 0,3 punktu procentowego w lipcu. Dodatkowo w lipcu opublikowana zostanie nowa projekcja inflacyjna, która może wskazać niższą ścieżkę cen niż ta z marca. W sierpniu Rada tradycyjnie nie podejmuje decyzji, dlatego nie oczekuje się ruchów w październiku – kolejna projekcja pojawi się dopiero w listopadzie.

W lipcu zakończy się także efekt bazy wynikający z wcześniejszych podwyżek cen energii i gazu. Jeśli utrzymają się niższe ceny paliw i inflacja bazowa nadal będzie spadać, możliwe jest, że inflacja ogólna znajdzie się poniżej 3%, zbliżając się do celu NBP.

Choć dane ekonomiczne wskazują na przestrzeń do luzowania polityki pieniężnej, sytuacja polityczna może wpłynąć na działania RPP. Wynik wyborów prezydenckich może utrudnić działania obecnemu rządowi, co zwiększa ryzyko polityczne. Ekonomiści ostrzegają, że większe wydatki publiczne mogą podnieść presję inflacyjną, a obecna Rada – powołana głównie przez poprzednią ekipę – może niechętnie wspierać fiskalne plany rządu.

Decyzji Rady należy się spodziewać w środę między 14:00 a 16:00. Równie ważna co komunikat będzie czwartkowa konferencja prezesa NBP, która może nakreślić przyszłe kierunki działań.

Czytaj też:
Kredytobiorcy w niepewności. Nowy prezydent, nowe decyzje
Czytaj też:
Kredyty zaskoczyły wszystkich. Raty nie poszły śladem stóp RPP

Źródło: Bankier.pl