Wekselberg jest właścicielem 12,5 proc. akcji rosyjsko-brytyjskiego giganta paliwowego. Taki sam udział w spółce ma Access Industries, biznesmena Leonarda Bławatnika. Kolejne 25 proc. należą do Alfa Group, przedsiębiorcy Michaiła Fridmana. Biznesmeni tworzą konsorcjum Alfa Access Renova (AAR), które zarządza połową akcji TNK-BP. Reszta znajduje się pod kontrolą brytyjskiego giganta naftowego BP.
Wiadomość o możliwej sprzedaży udziałów pojawiła się w czerwcu. W rosyjskich mediach krążyła informacja o tym, że akcje spółki może kupić jeden z koncernów państwowych – Gazprom albo Rosnieft. Choć przedstawiciele tych spółek dementowali te doniesienia, 24 lipca Rosnieft poinformował brytyjskie BP o zainteresowaniu kupnem udziałów firmy w brytyjsko-rosyjskim joint venture TNK-BP.
zew, PAP