Jednak nie jest tak dobrze, jak jeszcze niedawno twierdziła Komisja Nadzoru Finansowego. Urząd informował, że polski sektor bankowy jest w sumie na plusie 6,9 mld złotych. Na podstawie danych podanych w piątek przez PKO BP można jednak zakładać, że ten wynik będzie o wiele gorszy. Bank podał, że zamiast planowanego zysku na poziomie 2,65 mld zł za 2020 rok, instytucja zakończyła rok ze stratą 2,5-2,6 mld złotych.
Fundusz na pokrycie kosztów ugód z frankowiczami
Skąd tak duża rozbieżność? Głównym powodem jest zaakceptowanie przez Radę Nadzorczą banku specjalnego funduszu. Będzie on odpowiedzialny za pokrywanie kosztów ugód z klientami, z którymi zawarto umowy na kredyty hipoteczne udzielone we franku szwajcarskim.
Jak szacuje „Dziennik Gazeta Prawna”, na podstawie danych KNF i nowych informacji PKO BP, można szacować, że zysk całego sektora bankowego za 2020 rok wyniesie niej niż 2 mld złotych. Będzie o najgorszy wynik od 1998 roku. Wtedy również był to efekt słabej sytuacji finansowej PKO BP, które jeszcze wtedy w całości należało do Skarbu Państwa.
Będzie trudniej o kredyt?
Analitycy przewidują, że w najbliższej przyszłości może to oznaczać trudności w dostępności do kredytów. Mniejszy zysk największego banku oznacza bowiem dużo mniejsze możliwości rozwinięcia akcji kredytowej. To, ile bank może udzielić kredytów, zależy bowiem od zgromadzonego kapitału.
Czytaj też:
Szef KNF: Ujemne oprocentowanie prowadzi do paradoksu