Polskie firmy z długami na poziomie 40 mld zł. Wiemy, gdzie najtrudniejsza sytuacja

Polskie firmy z długami na poziomie 40 mld zł. Wiemy, gdzie najtrudniejsza sytuacja

Problem ze spłatą kredytu
Problem ze spłatą kredytu Źródło:Shutterstock
Zaległości polskich firm wobec banków i dostawców wyniosły pod koniec 2021 roku ponad 37 mld zł. To o blisko 4 mlnd zł więcej niż rok wcześniej - informuje Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor. Branże, które w minionym roku w największym stopniu zwiększyły swoje zadłużenie to obsługa rynku nieruchomości, przemysł, górnictwo oraz budownictwo.

Dane Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy informacji kredytowych BIK pokazują, że drugi rok pandemii okazał się dla polskiego biznesu trudniejszy niż pierwszy. Suma zaległości przedsiębiorstw wobec dostawców i banków na koniec grudnia zeszłego roku wyniosła 37,32 mld zł. To o blisko 3,8 mld zł więcej niż rok wcześniej.

BIG InfoMonitor zwraca uwagę, że zmiana byłyby wyższa o 1,15 mld zł, ale po wysokiej negatywnej dynamice w trzech pierwszych kwartałach roku, w ostatnich miesiącach sytuacja nieco się poprawiła i negatywny trend lekko wyhamował, choć należy mieć na uwadze, że na statystyki może mieć również wpływ sprzedaż portfeli złych kredytów.

Które branże najbardziej zadłużone?

Sektory, które w zeszłym roku w największym stopniu zwiększyły swoje zaległości to: obsługa rynku nieruchomości (o 36 proc. do 2,2 mld zł); przemysł (o 20 proc. do ponad 6,8 mld zł); górnictwo (o 17 proc. do 0,74 mld zł) oraz budownictwo (o 15 proc. do niemal 5,9 mld zł).

Są jednak branże, które nie najlepiej radziły sobie przed pandemią i w pierwszym roku koronakryzysu, ale ich sytuacja w ubiegłym roku nieco się poprawiła. To przypadek transportu, gdzie przeterminowane zobowiązania zmniejszyły się do 2,13 mld zł. Poprawa po trudnym 2020 roku miała miejsce również w obszarze zakwaterowania i gastronomii, edukacji i opiece zdrowotnej, a także pozostałej działalności usługowej, w której znajdują się m.in. serwisy komputerowe i AGD, salony piękności, fitnessy, pralnie i zakłady pogrzebowe.

– W ostatnich dwóch latach mieliśmy do czynienia ze swego rodzaju prawidłowością zmian w obszarze zaległości. Sektory, które notowały znaczące zwiększenie wartości nieopłaconych w terminie rat kredytów i faktur w 2020 r., w minionym roku obniżyły dynamikę negatywnych zmian, np. transport. Natomiast branżom, którym w pierwszym roku pandemii było lepiej, w 2021 r. znacznie się pogorszyło. Zjawisko to dotyczy m.in. budownictwa, górnictwa, przemysłu, obsługi rynku nieruchomości czy dostawy energii, gazu, gorącej wody – komentuje Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.

Kluczowe sektory

O ogólnej kwocie zaległości przedsiębiorstw odnotowanych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor oraz bazie informacji kredytowych BIK, decydują przede wszystkim trzy sektory: handel, przemysł i budownictwo, które razem, tak jak przed rokiem, mają 57 proc. sumy przeterminowanych zobowiązań. Najwięcej przypada na handel. Obecnie jest to 8,44 mld zł o 0,53 mld zł więcej niż przed rokiem.

BIG InfoMonitor zwraca uwagę, że choć poziom zaległości polskich firm idzie w górę, to liczba przedsiębiorstw będących niesolidnymi płatnikami zmniejszyła się w 2021 roku o 9 tys. Obecnie – uwzględniając aktywne, zawieszone i zamknięte podmioty – jest ich 311,6 tys., czyli tyle co w okresie przed pandemią. Udział firm, które mają kłopoty z terminowymi rozliczeniami spadł na przestrzeni roku z 5,8 do 5,4 proc. Największe prawdopodobieństwo spotkania się z przedsiębiorstwem, które nie jest solidne płatniczo występuje w transporcie i górnictwie, gdzie odsetek ten przekracza 8 proc.

Badanie zrealizowane w ramach projektu „Skaner MŚP”, przez Instytut Keralla Research, prowadzone co kwartał wśród mikro, małych i średnich firm. Próba = 500, technika: wywiady telefoniczne, termin: październik 2021 r.

Czytaj też:
Trudna sytuacja kin. Nie tylko przez pandemię

Źródło: BIG InfoMonitor