Polacy zapowiadają bojkot firm pozostających w Rosji

Polacy zapowiadają bojkot firm pozostających w Rosji

Auchan
Auchan Źródło:Shutterstock / Grand Warszawski
Blisko trzy czwarte Polaków zamierza bojkotować przynajmniej jedną firmę, która nie wycofała się z Rosji po ataku tego kraju na Ukrainę - wynika z badania Agencji Badań Rynku i Opinii SW Research.

W czwartek minie pięć tygodni od ataku Rosji na Ukrainę. Atak ten spotkał się z reakcją wielu znanych marek funkcjonujących w kraju Władimira Putina. Wiele z nich zdecydowało o zawieszeniu działalności. Nie brakuje jednak takich, które mimo presji ową działalność kontynuują. Jak pokazuje badanie Agencji Badań Rynku i Opinii SW Research zdecydowana większość Polaków ocenia te firmy krytycznie i niemal trzy czwarte respondentów zamierza bojkotować przynajmniej jedno pozostające w Rosji przedsiębiorstwo.

Najczęściej deklaracje bojkotu padły w kierunku takich marek, jak m.in.: Leroy Merlin, Auchan, Danone, Nestle oraz Decathlon, choć – jak zaznaczają twórcy badania – przeprowadzono je nim Nestle i Decathlon zadeklarowały zawieszenie, a Leroy Merlin ograniczanie działalności w Rosji.

Co piąty uczestnik badania przyznał, że nie zna żadnej firmy, która nie wycofała się z Rosji.

Blisko dwie trzecie ankietowanych oczekuje, że polskie firmy przestaną handlować z firmami działającymi w Rosji. 62 proc. badanych uważa, że przedsiębiorstwa funkcjonujące w Moskwie powinny mieć w naszym kraju zakaz reklamowania się. Podobny odsetek respondentów popiera pomysł, aby polskie sklepy specjalnie oznaczały produkty organizacji, które nadal działają w Rosji.

Bojkot nie dla wszystkich łatwy

47 proc. badanych deklaruje, że jest w stanie zaakceptować dalszą działalność firmy w Rosji pod warunkiem, że dostarcza ona produkty niezbędne do życia, jak np. leki, szczepionki, czy artykuły higieniczne. 42 proc. jako warunek dalszej akceptacji działania w Rosji wskazało przeznaczanie istotnych zysków takich firm na pomoc Ukrainie.

Prawie 30 proc. ankietowanych przyznaje, że będzie im trudno zrezygnować z marek działających w Rosji, zaś jedna czwarta badanych nie ukrywa, że czuje presję otoczenia, żeby się przyłączyć do bojkotu. Również co czwarty respondent przyznał, że pomimo wyrzutów sumienia zamierza nadal kupować marki działające w Rosji.

Niespełna 60 proc. respondentów wierzy, że zbiorowy bojkot przełoży się na zmianę decyzji firm wciąż funkcjonujących na rosyjskim rynku.

Badanie zrealizowano w dniach 21-23 marca br. przez agencję badawczą SW Research na próbie 1057 osób.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport



Czytaj też:
JYSK wychodzi z Rosji. Na zawsze