Utrzymująca się słabość złotego oraz euro i rekordowe poziomy dolara sprawiają, że kursy walut pozostają na bardzo nietypowych poziomach. 12 lipca doszło do sytuacji, gdy za jednego dolara i jedno euro trzeba było zapłacić tyle samo, czyli 4,80 zł. 13 lipca przyniósł kolejne zmiany, które podążają jednak w tym samym kierunku.
Kursy walut. Tak drogo nie było od dawna
Według danych Narodowego Banku Polskiego średni kurs amerykańskiej waluty to obecnie 4,82 zł. Najsłabsze od 20 lat jest także euro, co jednak bardzo trudno zauważyć z polskiego punktu widzenia. Za europejską walutę trzeba zapłacić średnio 4,83, czyli najwięcej od 8 marca 2022 roku, gdy było to 4,91 zł. Słabość euro jest więc przykrywana jeszcze słabszą pozycją polskiego złotego. Ostatni raz tak wysokie wyniki notowano 18 lutego 2009 roku.
Kurs euro wobec złotego rośnie niemal nieustannie od 9 czerwca, gdy trzeba było za nie zapłacić średnio 4,58 zł. Jeszcze ostrzejsze wzrosty widać na kursie dolara. Tutaj również podwyżki zaczęły się 9 czerwca. Data nie jest przypadkowa. 8 czerwca Rada Polityki Pieniężnej podjęła bowiem dziewiątą z rzędu decyzję o podwyższeniu stóp procentowych. Wzrost wskaźnika aż o 75 punktów bazowych negatywnie wpłynął na złotego.
Zła sytuacja frankowiczów
Jeszcze gorzej wygląda sytuacja frankowiczów. Średni kurs franka szwajcarskiego to obecnie aż 4,90 zł. Tak drogo nie było od 7 marca tego roku, a wcześniej nigdy od ponad 20 lat. W oczywisty sposób przełoży się to na wysokość rat kredytów przewalutowanych do franka. Frankowicze mają więc kolejny duży problem.
Czytaj też:
Historyczny kurs dolara i ponowne spadki na rynku kryptowalut. Na rynkach nie ma nudy