Dokładnie rok temu za jednego dolara trzeba było zapłacić 3,91 zł. 27 września amerykańska waluta dobiła do historycznego poziomu względem złotego. Obecnie trzeba za niego zapłacić aż 5 złotych. Tak silnego dolara nie widziano od 2002 roku. Jeszcze rano za “zielonego” trzeba było zapłacić 4,94. W ciągu dnia kurs spadł nawet do 4,91, ale potem zaczął zmierzać do granicy 5 zł, którą udało mu się przebić.
Dolar rekordowo drogi
Amerykańska waluta korzysta na decyzjach Rezerwy Federalnej. Federalny Komitet Otwartego Rynku (odpowiednik polskiej Rady Polityki Pieniężnej) zdecydował 21 września o kolejnej podwyżce stopy referencyjnej do poziomu 3-3,25 proc. Fed podkreśla, że jest zdeterminowany, aby powrócić do poziomu inflacji w granicach 2 proc. Prezes Jerome Powell mówił przed kilkoma tygodniami, że może być to bolesne dla gospodarki.
„Komitet dąży do osiągnięcia maksymalnego zatrudnienia i inflacji na poziomie 2 proc. w dłuższym okresie. Dla wsparcia tych celów Komitet zdecydował się podnieść docelowy przedział stopy funduszy federalnych do 3-3,25 proc. i przewiduje, że właściwe będzie stałe zwiększanie tego przedziału. Ponadto Komitet będzie kontynuował redukcję posiadanych przez siebie skarbowych papierów wartościowych oraz papierów dłużnych i zabezpieczonych hipotecznie, zgodnie z planami redukcji wielkości bilansu Rezerwy Federalnej wydanymi w maju. Komitet jest mocno zaangażowany w powrót inflacji do celu, jakim jest 2 proc”. – mogliśmy przeczytać w komentarzu do ostatniej decyzji FOMC.
Czytaj też:
Koszmar frankowiczów trwa. Psychologiczna bariera utrzymana