Wysoka inflacja i stopa referencyjna na poziomie 6,75 proc. każą mocno zastanawiać się nad dalszymi ruchami Rady Polityki Pieniężnej. Zgodności w tej kwestii nie ma również wewnątrz organu. Dwa zdecydowanie odrębne stanowiska wskazała wczoraj dwójka z nich.
Dalsze podwyżki stóp procentowych. Czego się spodziewać?
18 października członkini Rady Polityki Pieniężnej Joanna Tyrowicz w rozmowie z ISBnews powiedziała, że o ile dane za wrzesień nie przyniosą niespodzianek, a projekcja listopadowa będzie zgodna z jej oczekiwaniami, to zdecydowany wzrost stóp procentowych nawet o 100 pb wraz ze zmianą komunikacji są niezbędne, by przywrócić skuteczność polityki.
– Jesteśmy przed projekcją listopadową, która naświetli nam głównie parametry ekonomiczne. Dziś jestem daleki takiej opinii. Wydaje się, że nie ma dużej przestrzeni dla podwyżek stóp procentowych – powiedział w Faktach po Faktach na antenie TVN24 inny z członków RPP – Cezary Kochalski.
– Jeżeli spojrzymy na tak zwaną lukę popytową, to ona się domyka. My podnosiliśmy stopy procentowe jedenastokrotnie. To są spektakularne zmiany parametrów polityki pieniężnej. W kontekście naszych prognoz wzrostu gospodarczego i aktywności gospodarczej dalsze radykalne podwyżki i w ogóle podwyżki mogłyby niewątpliwie wpłynąć na odwrócenie trendu. Inflacja by się obniżała, ale bardzo istotnym kosztem dla gospodarki i społeczeństwa – dodał.
Inflacja pozostanie wysoka
Zdaniem Cezarego Kochalskiego wysokiej inflacji należy się spodziewać aż do pierwszego kwartału przyszłego roku. Jego zdaniem, wbrew temu, co przewiduje wielu ekspertów, wskaźnik ten nie dobije do poziomu 20 proc. – Wszelkie prognozy, którymi dysponujemy, wskazują, że będziemy rzeczywiście na poziomie wysokiej inflacji – na poziomie mniej więcej tym, który wskazywał ostatni odczyt wrześniowy. Myślę, że I kwartał 2023 r. to są też wysokie odczyty inflacji. Uważam, że nie dojdziemy (do 20 proc. – przyp. red.), ale oczywiście to będzie uwarunkowane decyzjami, które nie leżą po stronie banku centralnego i Rady Polityki Pieniężnej – podkreślił członek RPP.
Czytaj też:
Dudek o 500+: Trzeba będzie wprowadzać progi dochodoweCzytaj też:
Inflacja przetrzebiła oszczędności Polaków. Dla równowagi – zobowiązania też się zmniejszyły